Szczecin
Umówmy się na Bulwarze Piastowskim

Bulwar Piastowski ma długość 909 m, i otrzymał na całej długości nową nawierzchnię z chodnikiem spacerowym, ścieżką rowerową, elementami do cumowania – pachoły, oczepy, koła ratunkowe. Na całej długości stanęły ławeczki i lampy.
fot: Halina Puławska
Szczecin. Umówmy się na Bulwarze Piastowskim
?Kronika Morska Szczecina? i jest cyklem płaskorzeźb i tablic, tworzących układy kompozycyjne związane z morską gospodarką miasta.
To już 10 lat! Materiał został zamieszczony w naszym portalu ponad dekadę temu.
A świat się zmienia… Niektóre informacje praktyczne mogą okazać się nieaktualne!

Bulwar Piastowski otrzymał w 2013 r. nową odsłonę, po trwającym półtora roku gruntownym remoncie. Nareszcie nabrał charakteru wyłącznie spacerowego i rekreacyjnego.

Jest najładniejszym fragmentem promenady biegnącej wzdłuż lewego brzegu Odry, z Bulwarem Nadodrzańskim na wysokości dworca kolejowego po Bulwar Chrobrego, w ciągu ul. Jana z Kolna, u podnóża Wałów Chrobrego.  Bulwar położony jest w bezpośrednim sąsiedztwie Odry poniżej ulicy Nabrzeże Wieleckie, arterii komunikacyjnej wytyczonej w końcu lat 40. XX w. i usypanej na gruzach szczecińskiego starego miasta. Był równoległą do tej arterii ulicą, również przystosowaną do ruchu samochodowego, a przy jego nabrzeżu cumowały barki.

Stare, nowe i odnowione

Bulwar Piastowski ma długość 909 m, i otrzymał na całej długości nową nawierzchnię z chodnikiem spacerowym, ścieżką rowerową, elementami do cumowania – pachoły, oczepy, koła ratunkowe. Podłączone zostały media (woda i prąd), zbudowana toaleta w barwach Floating Garden (zielony, niebieski, czarny). Na całej długości stanęły ławeczki i lampy. Reprezentacyjną częścią bulwaru jest – liczący 470 m – odcinek pomiędzy Mostem Długim a Trasą Zamkową. To tutaj odsłonięty został pierwszy element Alei Żeglarzy, a mur oporowy, po oczyszczeniu, zalśnił interesującą artystyczną kompozycją z piaskowca. Ta kompozycja to nie nowość, ale gdy powstała w latach 1968-70 nie poszło w ślad za tym utworzenie spacerowego chodnika. Samochody sunęły mimo, a mur oporowy trwał – sobie a muzom.

Kronika w 42 obrazach

Umowna jego nazwa brzmi: „Kronika Morska Szczecina” i jest cyklem płaskorzeźb i tablic, tworzących układy kompozycyjne związane z morską gospodarką miasta. Jej nazwa wzięła się z tablicy odsłoniętej z okazji Dni Morza w 1968 r., na której inskrypcja ma treść: Dla upamiętnienia współczesnym i potomnym twórczej pracy społeczeństwa naszego miasta – polskich stoczniowców, marynarzy, portowców i rybaków Miejska Rada Narodowa Miasta Szczecina postanowiła otworzyć uroczyście w dniu święta polskiego morza 22 czerwca 1968 r. na tym Bulwarze Piastowskim Kronikę Morską Szczecina.  W 42. obrazach „Kroniki”, w sposób zwięzły, wręcz informacyjny, przedstawione są wodowania statków w latach 60. XX w., wydarzenia z morskiego życia miasta (jak „Uniafrica – otwarcie linii”) oraz wplecione luźno rzeźby głów, akcentów wodnych (ryby) i inne.

Czytaj dalej - strony: 1 2

Poczytaj więcej o okolicy:

 

Komentarze: 2

    Szczecinianin, 4 grudnia 2016 @ 18:06

    Proszę o sprostowanie informacji w artykule, Pan Batkiewicz był jedynie realizatorem rzeźby autorstwa Pracowni Projektowej APFP Karol Furyk.

    Halina, 5 grudnia 2016 @ 21:50

    Dziękuję za tę informację, do której nie dotarłam pisząc o Bulwarze. Zdanie dotyczące rzeźby Łódź Wyszaka powinno brzmieć: Odsłonięte zostały jej pierwsze elementy: rzeźba autorstwa Pracowni Projektowej APFP Karol Furyk, wykonana przez rzeźbiarza Michała Batkiewicza, przedstawiająca ?Łódź Wyszaka? – ….

Dodaj komentarz
(Dozwolone typy plików: jpg, gif, png, maksymalny waga pliku: 4MB.)
(wymagany, niepublikowany)
Wszystkie materiały zamieszczone na naszym portalu chronione są prawem autorskim. Możesz skopiować je na własny użytek.
Jeśli chcesz rozpowszechniać je dla zysku bez zgody redakcji i autora – szukaj adwokata!
Zamknij