Rospuda
W dół rzeki: kajakiem i na rowerze

Autorka: Anna Ochremiak
Nie trzeba się spieszyć. Wszystko wskazuje na to, że ekolodzy wygrali batalię o ochronę przyrody w dolinie Rospudy. Via Baltica ominie tutejsze bagna i pobiegnie polami przecinając rzekę w pobliżu wsi Raczki.
fot: Anna Ochremiak
Rospuda. W dół rzeki: kajakiem i na rowerze
Najróżniejsze gatunki trzcin i traw wchodzą do wody, nad nimi pochylają się gałęzie olch i wierzb. Z dna rzeki wyrastają gęste wodorosty, płyniemy jak po zielonym dywanie. Tylko tam, gdzie nurt przyspiesza widać dno: raz gdzieś głęboko, to znów całkiem płytko, usiane drobnymi kamyczkami.
To już 10 lat! Materiał został zamieszczony w naszym portalu ponad dekadę temu.
A świat się zmienia… Niektóre informacje praktyczne mogą okazać się nieaktualne!

Rospuda płynie wartko, sama niesie kajak. Nawet nie trzeba machać wiosłami. Wystarczy tylko czasem skorygować tor spływu, by zmieścić się w meandrach nurtu, nie wpaść na kamień, nie zaczepić o pochylone nad wodą drzewo.

Nie trzeba się spieszyć. Wszystko wskazuje na to, że ekolodzy wygrali batalię o ochronę przyrody w dolinie Rospudy. Via Baltica ominie tutejsze bagna i pobiegnie polami przecinając rzekę w pobliżu wsi Raczki. Unikalna przyroda nie zostanie zniszczona wielką budową. Pewnie więc przetrwa, jeśli nie zniszczą jej turyści przybywających tu z daleka zwabieni sławą, jakiej przysporzyli rzece przywiązani do drzew ekolodzy. Przybysze na równi z miejscowymi rybakami pozostawiają w jej nurcie puszki po piwie i plastikowe butelki. A gospodarze wrzucają „do rzeki” to co w gospodarstwie już niepotrzebne. Wszak dużej opony ciężkiego traktora woda nie uniesie z nurtem do innych ludzi… Przyroda broni się tu jednak mimo wszechobecnych śmieci.

Start w miejscowości Supienie

Rzeka wypływa z Jeziora Czarnego, do którego z morenowych wzgórz Suwalszczyzny spływa kilka strumieni źródłowych. Niewielką Strugą przepływa do jeziora o nazwie Rospuda. Tu na polu namiotowym w miejscowości Supienie zaczną spływ ci, którzy zechcą pokonać całą 67-kilometrową trasę. Poprowadzi ona zrazu przez kolejne wąskie rynnowe jeziora: Kamienne, Długie, Garbaś, Głębokie, Sumowo i Bolesty. Będzie sporo wiosłowania, choć na wąskich akwenach da się wyczuć ślad nurtu rzeki. Na wysokich brzegach do wody będą zbliżać się raz pola, raz lasy.

Najsławniejszy odcinek

Za wsią Raczki, tą przez którą według najnowszych planów poprowadzi konfliktowa droga, zaczyna się najpiękniejszy i najbardziej rzeczny fragment spływu. Rospuda to nabiera rozpędu przetaczając się po zalegających dno kamieniach i pod zwalonymi do wody drzewami, to znów zwalnia w trzcinowych rozlewiskach. Gdy zbliży się do porośniętych lasem morenowych wzgórz możemy liczyć na głęboki mroczny cień, gdy wypływa na bagniste łąki, nie ma ucieczki przed słońcem.

Roślinność szaleje, tylko gdzie te ptaki

Najróżniejsze gatunki trzcin i traw wchodzą do wody, nad nimi pochylają się gałęzie olch i wierzb. Z dna rzeki wyrastają gęste wodorosty, płyniemy jak po zielonym dywanie. Tylko tam, gdzie nurt przyspiesza widać dno: raz gdzieś głęboko, to znów całkiem płytko, usiane drobnymi kamyczkami. Nie ma tylko ptaków ani dzikich zwierząt, obiecywanych w przewodnikach. Czy pochowały się w lesie przed upałem, czy przed przepływającymi raz po raz ludźmi? Niby płyniemy sami, ale gdy tylko zatrzymamy się choćby na krótki postój, mijają nas kolejne załogi. Jest ruch na Rospudzie.

Czytaj dalej - strony: 1 2

Poczytaj więcej o okolicy:

Dodano: 26 września 2009; Aktualizacja 1 września 2021;
Dodaj komentarz
(Dozwolone typy plików: jpg, gif, png, maksymalny waga pliku: 4MB.)
(wymagany, niepublikowany)
Wszystkie materiały zamieszczone na naszym portalu chronione są prawem autorskim. Możesz skopiować je na własny użytek.
Jeśli chcesz rozpowszechniać je dla zysku bez zgody redakcji i autora – szukaj adwokata!
Zamknij