Szczeliniec Wielki
W labiryncie, wśród szpar i szczelin

W skałach zauważymy szereg spękań i warstw skalnych, które układają się poziomo jedna na drugiej. Od tych spękań i szczelin Szczeliniec otrzymał nazwę. Dawniej nazywano go Spękanym Wierchem, co też odpowiada jego wyglądowi.
fot: Barbara Górecka
Szczeliniec Wielki. W labiryncie, wśród szpar i szczelin
Z oddali wygląda jak płaski stół. Jest zbudowany z piaskowców. Ma 600 m długości i 300 m szerokości. Wznosi się ponad 150 m powyżej otaczających go terenów.
To już 10 lat! Materiał został zamieszczony w naszym portalu ponad dekadę temu.
A świat się zmienia… Niektóre informacje praktyczne mogą okazać się nieaktualne!

Szczeliniec Wielki (919 m n.p.m.) jest rezerwatem przyrody, który od 1993 roku znajduje się w granicach Parku Narodowego Gór Stołowych.

Z oddali wygląda jak płaski stół. Jest zbudowany z piaskowców. Ma 600 m długości i 300 m szerokości. Wznosi się ponad 150 m powyżej otaczających go terenów. Szczeliniec znajduje się na europejskim dziale wodnym, który oddziela zlewisko Morza Bałtyckiego od zlewiska Morza Północnego.

Szczeliniec, bo mnóstwo szczelin

W skałach zauważymy szereg spękań i warstw skalnych, które układają się prawie poziomo jedna na drugiej. To przejaw płytowej budowy tych gór – jedynych tego typu w Polsce. Od tych spękań i szczelin Szczeliniec otrzymał nazwę. Dawniej nazywano go Spękanym Wierchem, co też odpowiada jego wyglądowi. Formy skalne przedstawiają wiele ciekawych kształtów: ludzi, rośliny, zwierzęta. Na wierzchowinie góry znajduje się królestwo skalnych kolumn, bram, grzybów i labiryntów. Najwyższą skałką na Szczelińcu, a tym samym w całych Górach Stołowych jest Fotel Pradziada, zwany też Tronem Liczyrzepy – Ducha Gór.

Na szczycie, pod szczytem

W najwyższym punkcie znajduje się platforma widokowa, z której roztacza się rozległa panorama. Panoramy i magiczne skałki od dawna przyciągały turystów. Wspięcie się po stromych skałach było nie lada wyzwaniem. W XVIII w. wybudowano ścieżkę z kamiennych schodów. Jest ich 665. Twórcą tych schodów był miejscowy sołtys, a później przewodnik – Franz Pabel. W 1815 r. pod szczytem Szczelińca postawiono drewniany pawilon letni. Później zbudowano tu charakterystyczną dla Sudetów „szwajcarkę”. Jest to najstarsze schronisko w Sudetach i jedyne, do którego nie ma dojazdu. W ostatnich latach zostało wyremontowane.

Szczeliniec Wielki jest górą wyjątkową

Nie tylko ze względu na stołowy kształt, czy największą liczbę skałek na szczycie, ale także dlatego, że prowadzi tam tylko jeden szlak. Jest to szlak żółty i można dojść nim na szczyt z Pasterki lub z Karłowa. Na Szczelińcu można się poruszać tylko po znakowanych ścieżkach!!! Przejście labiryntu zajmuje około godziny. W okresie zimowym do Karłowa nie ma właściwie żadnej komunikacji autobusowej, ani z Kudowy, ani  z Kłodzka, więc zostaje wędrówka piesza i nadzieja na złapanie tzw. okazji lub transport własny.

Szlak naszej wycieczki

Wchodzimy na dobrze przetarty szlak chociaż troszkę ślisko. Pogoda cudna. Niebo błękitne – na nim słoneczko i te „kamienie” w śnieżnych okryciach przed oczami. Wyobraźnia zaczyna działać. Krętą ścieżką dochodzimy do szczytu. Oglądamy panoramę z platformy widokowej pod schroniskiem. Zaczyna się bajkowy krajobraz. Skalne labirynty robią wrażenie. Warstwa śniegu miejscami bardzo wysoka, więc czasem należy w pozycji poziomej pokonać teren. Zejście miejscami przypomina tor saneczkowy, więc kto lubi… to jedzie w pozycji „siad płaski”. Jeśli wyprawa na Szczeliniec Wielki – to tylko w zimie!

Poczytaj więcej o okolicy:

Dodaj komentarz
(Dozwolone typy plików: jpg, gif, png, maksymalny waga pliku: 4MB.)
(wymagany, niepublikowany)
Wszystkie materiały zamieszczone na naszym portalu chronione są prawem autorskim. Możesz skopiować je na własny użytek.
Jeśli chcesz rozpowszechniać je dla zysku bez zgody redakcji i autora – szukaj adwokata!
Zamknij