Ciechocinek
W uzdrowisku na deptaku
A świat się zmienia… Niektóre informacje praktyczne mogą okazać się nieaktualne!
Wszystkie deptaki ciechocińskie ozdobione są zielenią i kwiatami. Jednak taki kwietny nastrój zobaczyć można dopiero wiosną. Wtedy deptaki wyglądają jakby rozłożono na nich kolorowe dywany.
Hodowlę roślin ozdobnych i egzotycznych uzdrowisko prowadzi we własnych szklarniach i oranżerii. Główne arterie spacerowe mają starannie utrzymane trawniki i dekoracyjnie dobrane gatunki drzew. Tuż przy Parku Tężniowym jest oryginalny klomb przedstawiający zegar o ruchomych wskazówkach, oraz klomb – kalendarz. W marcu jeszcze zegar nie działał. Niestety, za wcześnie odwiedziłam Ciechocinek. Kwietniki dopiero zaczynano przygotowywać.
Zaniedbany dworzec
Spacer po zdrojowych deptakach warto rozpocząć od dworca kolejowego. Był to piękny budynek przed laty. Zbudowano go w 1902 roku. Przylega do niego stary budynek dworca z 1870 roku. Oba budynki są stare i zniszczone. Nad wejściem głównym jest kopula z ładnym wewnętrznym balkonikiem. Obecnie w budynku dworca jest sklep ze starociami i restauracja „Teatralna”.
Teatr Letni
Naprzeciw dworca stoi Teatr Letni. Drewniany budynek nawiązuje do stylowej architektury uzdrowiska z końca XIX wieku. Od zewnątrz znajduje się wejście do teatralnych lóż. Wejście główne prowadzi przez drewniany ganek, częściowo osłonięty, podparty na palach. Drzwi są stylizowane. Przy placyku jest kino „Zdrój”. Są tu też sklepy, kawiarnia, restauracja, postój tramwajów konnych i riksz.
Dochodzimy do „Grzybka”
Jest on zawsze oblegany przez kuracjuszy. „Grzybek” to fontanna solankowa. Odwiert źródła został wykonany w 1911 roku. Fontannę zbudowano w 1926 roku. Spływająca z metalowego klosza do kielichowego zbiornika solanka, nasyca powietrze siarkowodorem i jodem. Nawet przy najmniejszym podmuchu wiatru z solanki wydziela się brom, a towarzyszący jod wpływa kojąco na tarczycę. Oryginalną paterę fontanny zaprojektował J. Raczyński. W 2006 roku teren wraz z fontanną został poddany renowacji. Wokół są poustawiane ławeczki dla kuracjuszy. Otoczenie „Grzybka” przypomina klimatem dawne dziewiętnastowieczne uzdrowisko. Do 2008 roku stał w jego sąsiedztwie piękny hotel Müllera. Niestety doszczętnie spłonął. Pochodził z lat 1881-1900 i był jednym z pierwszych prywatnych obiektów hotelowych. Był to budynek szachulcowy. U zbiegu ulic Traugutta i Kościuszki stoi pomnik ku czci Romualda Traugutta, dyktatora powstania styczniowego. Ma on charakterystyczną dla pomników niepodległościowych formę kolumny z orłem wzbijającym się do lotu. Do budowy pomnika użyto marmuru z rozebranej cerkwi prawosławnej.
Dodaj komentarz