Hollókő
W wiosce Połowców stanął czas

W Hollókő żyją Połowcy, tajemniczy lud ze stepów azjatyckich, który osiedlił się w północnych Węgrzech w XIII w. Połowcy zachowali tożsamość i silne poczucie odrębności. Kultywują własne obyczaje, mówią gwarą i uprawiają tradycyjne rzemiosło.
fot: Daria Strączyńska
Hollókő. W wiosce Połowców stanął czas
Przed domami kwitną kwiaty, na kunsztownie rzeźbionych gankach wiszą tkaniny, mieszkańcy ubrani w tradycyjne stroje witają turystów i zapraszają do obejrzenia wnętrz chat.
To już 10 lat! Materiał został zamieszczony w naszym portalu ponad dekadę temu.
A świat się zmienia… Niektóre informacje praktyczne mogą okazać się nieaktualne!

Są takie miejsca, w których czas przestał płynąć, w których nie trzeba zamykać oczu i wytężać wyobraźni, by przenieść się w odległe epoki. Takim miejscem jest na pewno wioska Połowców w Hollókő.

Od 1909 r. nie zmieniła swojego oblicza. Domy, zagrody i drogi wyglądają dokładnie tak, jak przed stuleciem. W przypadku Hollókő prawdziwe okazało się przysłowie: Nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło. W 1909 r. pożar całkowicie strawił wieś, jednak została ona wkrótce odbudowana w jednolitym stylu, co dziś stanowi o jej unikalnym charakterze. Kolejnym ewenementem tego miejsca, na pewno mającym wpływ na wpisanie wsi w 1987 r. na listę światowego dziedzictwa UNESCO jest fakt, że część domów do tej pory jest zamieszkana.

W Hollókő żyją Połowcy, tajemniczy lud ze stepów azjatyckich, który osiedlił się w północnych Węgrzech w XIII w. Połowcy zachowali tożsamość i silne poczucie odrębności. Do dzisiejszych czasów kultywują własne obyczaje, mówią swoją gwarą i uprawiają tradycyjne rzemiosło. Efekty pracy ich rąk, przede wszystkim pięknie tkane wielobarwne stroje, obrusy i misternie haftowane czepeczki, podziwiać można w zabytkowej tkalni.

Jednak najpierw przyjrzyjmy się wsi…

Wokół dwóch ulic – Kossutha i Petőfiego stoją długie, bielone wapnem domy na wysokich podmurówkach. U zbiegu ulic znajduje się niewielki drewniany kościółek katolicki z końca XIX stulecia. Przed domami kwitną kwiaty, na kunsztownie rzeźbionych gankach wiszą tkaniny, mieszkańcy ubrani w tradycyjne stroje witają turystów i zapraszają do obejrzenia wnętrz chat.

A te są rzeczywiście bardzo interesujące. Oprócz wspomnianej tkalni odtworzono także starą pocztę i pracownię garncarską. Ciekawą ekspozycję prezentuje Muzeum Lalek, gdzie można zobaczyć porcelanowe piękności m.in. strojach Połowców. W jednym z domostw prezentowane jest tradycyjne wnętrze z początku XX stulecia. W wiosce odbywają się pokazy rzemiosła, w których chętnie aktywny udział biorą odwiedzający.

Warto wiedzieć

Choć wioska Hollókő wydać się może zbyt polukrowana i sztuczna, szczególnie w pełni sezonu turystycznego, zgodzić się musimy z faktem, że w ten komercyjny sposób uratowana została cząstka kultury interesującego ludu. A turyści i mieszkańcy po prostu dobrze się razem bawią.

 
Dodaj komentarz
(Dozwolone typy plików: jpg, gif, png, maksymalny waga pliku: 4MB.)
(wymagany, niepublikowany)
Wszystkie materiały zamieszczone na naszym portalu chronione są prawem autorskim. Możesz skopiować je na własny użytek.
Jeśli chcesz rozpowszechniać je dla zysku bez zgody redakcji i autora – szukaj adwokata!