Szawle
Warto odwiedzić Górę Krzyży

Góra Krzyży wznosi się w pobliżu rzeki Kulpç, jest niewysoka, zaledwie 10-metrowa. Wejść na nią można z budynku przy dużym parkingu, pokonując dosyć długą drogę pielgrzymią.
fot: Cezary Rudziński
Szawle. Warto odwiedzić Górę Krzyży
Miejsce wpisano na listę dziedzictwa UNESCO. Czytałem o nim wielokrotnie. Oglądałem dziesiątki zdjęć. Ale tylko zobaczenie go na własne oczy daje pojęcie o jego niesamowitości i magii.
  • Szawle. Warto odwiedzić Górę Krzyży
  • Szawle. Warto odwiedzić Górę Krzyży
  • Szawle. Warto odwiedzić Górę Krzyży
  • Szawle. Warto odwiedzić Górę Krzyży
  • Szawle. Warto odwiedzić Górę Krzyży
  • Szawle. Warto odwiedzić Górę Krzyży
  • Szawle. Warto odwiedzić Górę Krzyży
  • Szawle. Warto odwiedzić Górę Krzyży
  • Szawle. Warto odwiedzić Górę Krzyży
  • Szawle. Warto odwiedzić Górę Krzyży
  • Szawle. Warto odwiedzić Górę Krzyży
  • Szawle. Warto odwiedzić Górę Krzyży
  • Szawle. Warto odwiedzić Górę Krzyży
  • Szawle. Warto odwiedzić Górę Krzyży
  • Szawle. Warto odwiedzić Górę Krzyży
  • Szawle. Warto odwiedzić Górę Krzyży
  • Szawle. Warto odwiedzić Górę Krzyży
  • Szawle. Warto odwiedzić Górę Krzyży
  • Szawle. Warto odwiedzić Górę Krzyży
Uwaga! Materiał został zamieszczony w naszym portalu już ponad rok temu.
A świat się zmienia… Niektóre informacje praktyczne mogą okazać się nieaktualne!

Natrafiam również na symbole innych religii bądź wyznań. Przy głównej alei widzę półokrągłą, przezroczystą tablicę z Gwiazdą Dawida i stojącym na niej krzyżem, wpisanymi w trójkąt. W innych miejscach krzyże prawosławne, wśród nich wpisane, a ściślej wycięte pośrodku katolickiego, jak negatyw. Ale również zawieszone na krzyżach niezliczone różańce, a nawet laleczki, maleńkie skórzane rękawiczki oraz wiele innych, trochę zaskakujących przedmiotów. W budynku przed wejściem na teren tego sanktuarium oraz sąsiadującym z nim pawilonie handlowym można kupić krzyże w ogromnym wyborze i chyba na każdą kieszeń. To oferta dla tych, którzy w ostatniej chwili decydują się zanieść na Górę również własny.

Zaczęło się w XIX wieku

Pierwsze krzyże stawiano tu już, najprawdopodobniej, w XIV-XV wieku, po chrzcie Litwy w 1387 r. i Żmudzi w 1413 r. To wówczas na górze postawiono kaplicę, a obok niej ustawiano symbole Męki Pańskiej. Ale początkowo było ich niewiele, miały wyłącznie religijny charakter. Zmieniło się to po Powstaniu Listopadowym (1830-31), nasiliło po Styczniowym (1863-64). Władze carskie zabroniły bowiem stawiać krzyże na grobach powstańców. Ustawiane tutaj stawały się symbolami hołdu oddawanego poległym i ofiarom zsyłek na Sybir. A także litewskich i polskich dążeń  niepodległościowych. Pojawiły się pielgrzymki. Budziło to wściekłość Rosjan. Wileński gubernator Murawiow ? ?wieszatel? jako pierwszy chciał zniszczyć tę Górę. Nie udało mu się. Na miejscu usuniętych krzyży stawało więcej nowych. W roku 1900 tylko dużych stało tu już 136. A w 1940 około 400 dużych i 800 małych. W czasach komunistycznych również próbowano kilkakrotnie usunąć je, wymazać to miejsce z mapy i świadomości ludzi. W 1961 r. ?nieznani sprawcy? połamali bądź spalili około 5 tys. krzyży. W 1973 kolejnych kilkaset zniszczyły buldożery. Również bez skutku, gdyż szybko, często w nocy, stawiano nowe.

Nie zdołano zniszczyć tej góry

A gdy w 1977 roku zamierzano zbudować na rzeczce Kulpç zaporę wodną, aby spiętrzona woda zalała Górę, powstał tak silny protest Litwinów, że władze musiały zrezygnować z tego planu. W niepodległej Litwie kolejne krzyże stawiali tu pielgrzymi  z kraju i litewskiej diaspory. A także z parafii polskich na Litwie i w kraju. No i oczywiście indywidualni pielgrzymi i turyści. Jeszcze kilka lat temu szacowano, że tylko największych stoją tu setki, a dużych kilkadziesiąt tysięcy. Ale tak naprawdę nikt nie próbował i nie jest chyba już w stanie dokładnie ich policzyć.

Czytaj dalej - strony: 1 2

Poczytaj więcej o okolicy:

Dodaj komentarz
(Dozwolone typy plików: jpg, gif, png, maksymalny waga pliku: 4MB.)
(wymagany, niepublikowany)
Wszystkie materiały zamieszczone na naszym portalu chronione są prawem autorskim. Możesz skopiować je na własny użytek.
Jeśli chcesz rozpowszechniać je dla zysku bez zgody redakcji i autora – szukaj adwokata!
Zamknij