Wittenberga
Jak to było z tymi tezami

Autorka: Anna Ochremiak
Tezy rozeszły się szybko. Krążyły w licznych odpisach, potem rozpowszechniano je przy pomocy druku. Ich publikacja w Wittenberdze – stuk młotka słyszano ponoć nawet w Rzymie – stała się symbolicznym początkiem reformacji.
fot: Anna Ochremiak
Wittenberga. Jak to było z tymi tezami
Kościół Zamkowy w Wittenberdze istnieje do dziś. W jego północnej fasadzie znajduje się portal, w którym te słynne drzwi były zamocowane. Dziś ich już nie ma – spłonęły w jednym z pożarów. Zastąpiły je drzwi brązowe, odlane w XIX wieku.
  • Wittenberga. Jak to było z tymi tezami
  • Wittenberga. Jak to było z tymi tezami
  • Wittenberga. Jak to było z tymi tezami
  • Wittenberga. Jak to było z tymi tezami
  • Wittenberga. Jak to było z tymi tezami
  • Wittenberga. Jak to było z tymi tezami
  • Wittenberga. Jak to było z tymi tezami
  • Wittenberga. Jak to było z tymi tezami
  • Wittenberga. Jak to było z tymi tezami
  • Wittenberga. Jak to było z tymi tezami
  • Wittenberga. Jak to było z tymi tezami
  • Wittenberga. Jak to było z tymi tezami
  • Wittenberga. Jak to było z tymi tezami
  • Wittenberga. Jak to było z tymi tezami
  • Wittenberga. Jak to było z tymi tezami
  • Wittenberga. Jak to było z tymi tezami
Uwaga! Materiał został zamieszczony w naszym portalu już ponad rok temu.
A świat się zmienia… Niektóre informacje praktyczne mogą okazać się nieaktualne!

500 lat minęło od tego wydarzenia, a uczeni spierają się, czy Marcin Luter przybił swoje 95 tez na drzwiach kościoła zamkowego w Wittenberdze (Wittenberg), czy nie.

W największym skrócie sprawa miała się tak: w 1505 roku papież Juliusz II rozpoczął budowę bazyliki św. Piotra w Rzymie. Potrzebował pieniędzy. Dużych pieniędzy. Zgodnie ówczesną praktyką ogłosił odpust dla tych, którzy wesprą budowę. W Niemczech zbiórka szła opornie do czasu aż zajął się nią Albrecht Hohenzollern, młody biskup Magdeburga. Wytargował w ten sposób biskupstwo Moguncji i związany z nim tytuł prymasa. Jednym z najskuteczniejszych akwizytorów okazał się sprawny kaznodzieja, dominikanin Johannes Tetzel. To on rozwinął odpustowy interes w Saksonii, z zyskiem dla siebie, biskupa Albrechta a także i papieża.

Przybił?

I właśnie przeciw odpuszczaniu grzechów za pieniądze zaprotestował Marcin Luter, zakonnik, augustianin, wykładowca na uniwersytecie w Wittenberdze. Czy chciał rozłamu wśród katolików? Nie. Nawoływał do szanowania norm moralnych, chciał dyskutować o teologii. Napisał swoje tezy i… upowszechniona legenda mówi, że przybił je na drzwiach kościoła Wszystkich Świętych, zwanego też Zamkowym. Publikowanie obwieszczeń w ten sposób, było w tamtych czasach formą naturalną, jak dziś publikacja w internecie. Tezy rozeszły się szybko. Krążyły w licznych odpisach, potem rozpowszechniano je przy pomocy niedawnego wynalazku – druku. Prawdopodobnie wieszano je na drzwiach wielu kościołów, nie tylko w Saksonii. Ich publikacja w Wittenberdze – stuk młotka słyszano ponoć nawet w Rzymie – stała się symbolicznym początkiem reformacji.

Nie przybił?

Duża grupa badaczy życia i dzieł Marcina Lutra jest jednak zdania, że on tych swoich tez nigdzie nie opublikował, tym bardziej do drzwi nie przybijał. Wysłał je po ścieżce służbowej do swoich zwierzchników, w tym do wspomnianego biskupa Albrechta. Skąd mógł wiedzieć o układach na górze? Dodatkowo myśli te, w nadziei na zapoczątkowanie teologicznej akademickiej dyskusji, rozesłał je do swoich uczonych przyjaciół. Najpewniej tu nastąpił wyciek i tezy poszły w świat w sposób opisany wyżej. Łącznie z publikacjami na drzwiach licznych kościołów.

Tak czy tak, widnieją na drzwiach

Kościół Zamkowy w Wittenberdze istnieje do dziś. W jego północnej fasadzie znajduje się portal, w którym te słynne drzwi były zamocowane. Dziś ich już nie ma – spłonęły w jednym z pożarów. Zastąpiły je drzwi brązowe, odlane w XIX wieku. Wyryto na nich 95 tez słynnego reformatora. Gotyckie litery przeczytać trudno, zwłaszcza że nawet po polsku niełatwo przyswoić  ówczesną retorykę. Ale pod drzwiami fotografują się wszyscy. Portal ozdobiony jest malowanym przedstawieniem Ukrzyżowania. U stóp Chrystusa stoją Marcin Luter i Filip Melanchton  na tle panoramy Wittenbergi od strony Łaby. Łaciński napis informuje, że drzwi te ufundował król Fryderyk Wilhelm IV w 1857 r. na pasie z inskrypcja widnieje orzeł pruski.

We wnętrzu kościoła

Kościół Zamkowy (Schloßkirche) nosi wezwanie wszystkich świętych (Allerheiligen). Zbudowany został w stylu gotyckim w latach 1490-1511 przez Conrada Pflügera na zlecenie elektora Saksonii Fryderyka Mądrego (tego, który potem chronił Lutra przed cesarzem i papieżem). Na przełomie XVIII i XIX wieku kościół został przebudowany w duchu neogotyckim i taki charakter zachował do dziś. Jest miejscem spoczynku dwu ojców reformacji – Marcina Lutra i Filipa Melanchtona oraz dwu saskich elektorów, Jana Stałego i Fryderyka Mądrego, którzy odnowę kościoła wspierali. Są tu ich nagrobki. Warto zwrócić też uwagę m.in. na portret Lutra, pędzla Lucasa Cranacha Młodszego, brązową chrzcielnicę wykonaną przez Petera Vischera starszego z Norymbergi (pośrodku). W oknach ścian bocznych znajdują się XX-wieczne witraże, przedstawiające herby miast, które najwcześniej przyjęły luteranizm. Wśród nich rozpoznamy herby Gdańska, Wrocławia, Poznania i Gorzowa Wielkopolskiego.

Warto wiedzieć

Z zewnątrz, na kościelnej wieży, poniżej galerii widokowej, widoczna jest inskrypcja: Ein feste Burg ist unser Gott. Jest to początek napisanej przez Marcina Lutra pieśni Warownym grodem jest nasz Bóg, która stała się hymnem reformacji.

Poczytaj więcej o okolicy:

Dodaj komentarz
(Dozwolone typy plików: jpg, gif, png, maksymalny waga pliku: 4MB.)
(wymagany, niepublikowany)
Wszystkie materiały zamieszczone na naszym portalu chronione są prawem autorskim. Możesz skopiować je na własny użytek.
Jeśli chcesz rozpowszechniać je dla zysku bez zgody redakcji i autora – szukaj adwokata!