Kutaisi, to antyczna Cetea. Jest jednym z najstarszych miast, istniejących nieprzerwanie na tym samym miejscu na świecie. Teraz bardzo zaniedbane, robi przygnębiające wrażenie.
Izola znajduje się miedzy Koprem a Piranem. Nazwy miast na wybrzeżu słoweńskim są dwujęzyczne: słoweńskie i włoskie. Isola po włosku znaczy „wyspa” bo miasto przez wieki leżało na wyspie.
Portorož nosi miano uzdrowiska. Jest tu wiele hoteli, pensjonatów i apartamentów zlokalizowanych na wzgórzach, pośród cyprysów i pinii, ponad promenadą nadmorską. Nazwę tłumaczą na „Port Róż”, ale mnie się wydaje, że to takie tłumaczenie na potrzeby turystyki...
Zanim człowiek Zachodu odkrył banalną prawdę, że nie dochodem PKB najskuteczniej można mierzyć zadowolenie mieszkańców, bhutański król zainicjował nową formę mierzenia potencjału narodowego – Indeks Szczęścia.
Zwiedzanie słoweńskiego miasta i portu Piran najlepiej zacząć od rynku do którego schodzi się jedną z wąskich uliczek. Można tu zaopatrzyć się w plan miasta w informacji turystycznej. Spacer warto zakończyć na murach miejskich.
W jednej z tutejszych świątyń każdego wieczora odbywają się kilkugodzinne spektakle. W pierwszej części aktorzy odgrywają scenki z balijskich historii i legend, potem tancerki w złotych kostiumach tańczą tradycyjne tańce.
Świątynia Uluwatu na wyspie Bali robi niesamowite wrażenie. Ruiny wznoszą się na stromym, kilkunastometrowym klifie, a na dole fale z olbrzymią siłą rozbijają się o skały.
W oparciu o odpowiednie „artykuły” protestanci mogli zbudować jeden kościół w wolnym mieście królewskim. Kościoły te nazwano artykularnymi, a budowano je z najtańszego materiału – drewna. Taki właśnie kościół powstał w Kieżmarku (Kežmarok). Dziś jest na liście UNESCO.
Burzliwa była historia Kieżmarku (Kežmarok), burzliwe było również i życie religijne. Mieszkańcy przechodzili to na wiarę ewangelicką, to katolicką. Z rąk do rąk przechodził też kościół Świętego Krzyża.
Miasto, wykute w skale, zbudowane zostało na lewym, urwistym i wysokim brzegu rzeki Kury w Gruzji. W średniowieczu, w czasie największego rozwoju gospodarczego i politycznego, w tym skalnym mieście mieszkało około 25 tys. ludzi.