Od roku 2013 pałac jest udostępniony do zwiedzania z przewodnikiem. W roku 2018 udostępniono Mauzoleum. Zwiedzanie pałacu trwa ok. 2 godz. W tym czasie trzeba pokonać ponad 300 schodów.
Zadania stworzenia nowego miejsca pochówków podjął się architekt Wilhelm Meyer-Schwartau i dyplomowany ogrodnik Georg Hannig. Od początku chcieli oni stworzyć nekropolię w formie parku. I zamysł ten udało się zrealizować w stu procentach.
W odbudowanym po I wojnie klasztorze zamieszkało Zgromadzenie Sióstr Najświętszej Rodziny z Nazaretu. I dziś tam mieszkają nazaretanki prowadząc przedszkole i szkołę podstawową. W budynku jest „okno życia” dla niechcianych dzieci.
Macewy stoją w równych rzędach, jest ich wiele. A miedzy drzewami, na nieodległym wzgórzu widać stąd ładnie zabudowania Kalwarii Pacławskiej, katolickiego sanktuarium najsłynniejszego na Pogórzu Przemyskim.
To tylko dwa z ponad 400 zachodniogalicyjskich cmentarzy wojennych w Małopolsce, jakie pozostawił po sobie font stojacy tu na przełmie lat 1914-15. Warto zatrzymać się tu na chwilę zadumy.
Kopiec zwieńczony jest krzyżem, na którym znajduje się blaszany orzełek wojskowy z napisem: „1918-1939 Poległym za Polskę”. U stóp kopca kwatera, w której pochowano oficerów.
Wieś Smerek jest przez to doskonałą bazą wypadową na zwiedzanie Bieszczadów. Piszę wieś, bo tę samą nazwę nosi jeszcze szczyt górski i potok. Pochodzi ona od gwarowej nazwy świerka. W latach 1977-81 wieś nazywała się Świerków.
W rejonie Podgory znajdują się piaszczyste plaże na długości ok. 5,5 km. Poza miejscowością jest plaża Plišivac znajdująca się w zatoczce otoczonej sosnami dającymi cień. Cieszy się ona dużym powodzeniem. Mniej oblegana jest żwirowo-kamienna plaża Garma.
Śladem wojennych miesięcy od lata 1914 r. do rozstrzygającej bitwy gorlickiej w maju 1915 r. są liczne galicyjskie cmentarze wojenne. Na terenie Biecza powstało takich cmentarzy pięć. Cztery zachowały się do dziś.
Gdy Dušan Jurkovič projektował cmentarz, pola i łąki sięgały pod sam szczyt. Gdy po wysiedleniach Łemków zbrakło tu ludzi, którzy uprawialiby pola, porosły je krzaki, potem drzewa. Dziś cmentarz ukryty jest w bukowym lesie.