Historia ocalenia tutejszej wąskotorówki może być wzorem i nadzieją dla innych zabytków techniki. Kolejka powstała u schyłku XIX wieku i przez blisko sto lat, mimo rozmaitych burz i zakrętów dziejowych, wywoziła bieszczadzki las do odległych części kraju.
Przygnębiające wrażenie wywołuje stan, w jakim znajdują się i pałac, i park, i cmentarz. I chociaż to nie nasze korzenie, i chociaż meandry historii zostawiły nam ten spadek… to uznać należy zabytki za ponadnarodowe dziedzictwo, a dbałość o nie za konieczność…
Wydawać by się mogło, że kolej żelazna opętała inżynierów, konstruktorów, przemysłowców, transportowców? Zapanował bzik oplecenia globu ziemskiego żelaznym szlakiem, wbrew zdrowemu rozsądkowi, na przekór naturalnym przeszkodom: przez rzeki, góry, ponad przepaściami i kanionami.
Ogromny zbiór najróżniejszych pojazdów wąskotorowych stoi wokół dawnej stacji kolejowej. Na tej ekspozycji zgromadzono najbogatszą w Europie kolekcję pojazdów o rozstawie szyn od 650 do 1000 mm.
Leśna kolejka wozi już tylko turystów, na krótkiej, nieco ponad trzyipółkilometrowej trasie. Od rozbiórki w 1971 roku, gdy eksploatacja całej linii stała się nieopłacalna, uratowano krótki odcinek torów z unikalnymi rozjazdami i zwrotnicami.
Kościół zwykle jest zamknięty, ale warto tu trafić bezpośrednio po mszy, by zobaczyć ciekawy jego wystrój, w znacznej części zachowany i pochodzący z czasów budowy świątyni. Szczególnie ciekawa jest polichromia pokrywająca strop i ściany.
Natura poskąpiła położonemu na 15-metrowym klifie Rewalowi łatwego zejścia do morza. Trzeba jednak przyznać, że położenie na wysokim brzegu wykorzystano tu jako atut miejscowości.
Początkowo wagoniki ciągnęły konie. W 1894 r. na trasę wyjechał pierwszy w Królestwie Polskim wąskotorowy parowóz. Jeszcze przed wojną tabor zastąpiono wagonami motorowymi.
Do dziś skierniewicka parowozownia jest w stanie przyjąć i obsłużyć każdy typ zachowanego w Polsce parowozu. Kompleks parowozowni, jako całość, został wpisany do rejestru zabytków.
Przetaczające się przez Mazury wojny i liczne pożary pozbawiły miasto starej zabudowy. Teraz sympatyczna secesja sąsiaduje tu z surowym neogotykiem, tu i ówdzie tylko rażą wykwity socjalistycznej myśli architektonicznej.