Ostatnio dodane artykuły z kategorii: muzea regionalne
Autorka: Dorota Skrobisz

Degustacji nie było, ale zwiedzający mogli przyjrzeć się jak przebiega destylacja alkoholu w sprzęcie przystosowanym do pędzenia bimbru. Obie fabryczki przekazała muzeum policja, która skonfiskowała urządzenia od bimbrowników.

W dawnych wiekach było tu ważne centrum handlowe na szlaku, którym transportowano wino na północ, do Polski. Produkowano tu też beczki na tokajskie wina. Od nazwy tej miejscowości przyjęto nawet miarę tokajskiego trunku – baryłka Gönc.

Skansen zrobił na mnie spore wrażenie. Początkowo otulony był mgłami by później ukazać się w promieniach słonecznych. Przez chwilę był to taki… zaczarowany świat baśniowy. Cisza, nie ma turystów, wędrująca mgła…

Autorka: Zuzanna Grabska

Muzealna ekspozycja broni nie była może zbyt ciekawa, bo składała się głównie z kopii, ale warto było ze szczytu wieży spojrzeć na panoramę miasta i dolinę rzeki Łydyni. Warto było, bo teraz wstępu do zamku nie ma. Trwa „rewitalizacja”. Co to oznacza? Nie wiadomo.

Słowackie Muzeum Ochrony Przyrody i Speleologii założono w 1930 r. jako Muzeum Słowackiego Krasu. Na początku gromadzono zbiory przyrodnicze, etnograficzne i historyczne. Od 1949 r. muzeum skupiło się na zjawiskach krasowych.

Ta Świdnica to niewielka wieś gminna na Ziemi Lubuskiej, bardzo blisko Zielonej Góry. Też może poszczycić się wielowiekową historią, bo wzmianki o niej zapisano już w 1305 roku. Teraz mieści się tu Muzeum Archeologiczne Środkowego Nadodrza.

Ponad dachy wystają wieże kościołów. Wśród nich wyróżniają się kopuły egejskiej katedry, ogromny dach tutejszego kolegium? Tuż pod murami zamku, wprost z ulicy wyrasta smukły minaret. Obok niego nie ma jednak meczetu. Dlaczego?

Rzadko gdzie na świecie można znaleźć w jednym miejscu zarówno pamiętający sowieckie czasy olbrzymi rybacki trawler, jak i faunę rafy koralowej oraz... delfiny. Takim wyjątkowym miejscem jest Litewskie Muzeum Morskie.

Autorka: Dorota Skrobisz

Kolekcja jest tak bogata, że właśnie tu do Kuligowa zjeżdżali słynni reżyserzy, aby wypożyczać na plan filmowy eksponaty. To dźwięk jego kowadła można usłyszeć w „Zemście” Andrzeja Wajdy.

Autorka: Anna Ochremiak

Pośrodku izby na stołeczku siedzi młoda dziewczyna, wokół niej starsze kobiety. Śpiewają, dają młodej dobre rady na życie, zdejmują wianek, przykrywają głowę chustą. To inscenizacja obrzędu zwanego u nas oczepinami...

Wszystkie materiały zamieszczone na naszym portalu chronione są prawem autorskim. Możesz skopiować je na własny użytek.
Jeśli chcesz rozpowszechniać je dla zysku bez zgody redakcji i autora – szukaj adwokata!