Ostatnio dodane artykuły z kategorii: Obyczaje
Autorka: Zuzanna Grabska

Historia tego miejsca, nazywanego wtedy Przykrą Kępką, zaczęła się 25 lipca 1894 roku. Wtedy to dwunastoletniej dziewczynie, Juliannie Pezda po raz pierwszy ukazała się Matka Boska. Widzenia trwały kilka miesięcy.

Od lat, w związku z napiętymi stosunkami rosyjsko-gruzińskimi, droga jest – chyba świadomie – zaniedbywana i na północnym odcinku, w granicach Gruzji, w ogóle nieprzejezdna. Ściślej: nie ma jej, bo spory kawał tej drogi osunął się do rzeki...

Szardża, państewko na Półwyspie Arabskim wchodzące od 1971 roku w skład Zjednoczonych Emiratów Arabskich, zanim wraz z nimi stało się znanym celem ruchu turystycznego, dało się poznać jako emitent niezwykłych, jak na ten region świata… znaczków pocztowych.

Od 2008 roku Chełmno jest w posiadaniu świadectwa ochronnego wydanego przez Urząd Patentowy i jest jedynym uprawnionym do używania jako znaku towarowego nazwy: miasto zakochanych.

Autorka: Dorota Skrobisz

Dzięki wykorzystaniu multimediów i atrakcyjnej, nowoczesnej formule ekspozycji – wędrówka po salach wystawowych nie nuży zwiedzających. A przecież do obejrzenia jest prawie 1400 najcenniejszych obiektów ze zbiorów muzeum!

Żegnając się zauważyłem wciśniętą między gałęzie jednego drzew 16-centymetrowej średnicy miedzianą okrągłą tarczę z „czekanką”: wyklepanym na niej krzyżem najstarszego chrześcijańskiego wzoru. Zapytałem czy nie można gdzieś podobnego kupić...

Zwyczaj wieszania kłódek na moście miłości jest w Poznaniu tak samo młody jak sam most, który temu służy. Zakochani poznaniacy przypinają kłódki na Moście Jordana, a klucz wrzucają do rzeczki Cybiny.

Nie wiadomo jak długo przetrwała miłość tych, którzy obiecywali ją sobie na moście Świetokrzyskim, ale po dwóch tygodniach kłódek już nie było. Prawdopodobnie ukradli je… zbieracze złomu. Od tego czasu zawisły jednak nowe świadectwa miłości...

Pierwsza część instrukcji dla poszukujących drugiej połowy ma już wieloletnią tradycję. Wieszanie kłódek jest stosunkowo nowym obyczajem. Choć i tak pojawiły się one we Wrocławiu – wzorem innych europejskich miast – najwcześniej w Polsce.

Po drogach – nawet po tej międzynarodowej jaką jest szosa Turcja – Gruzja – Federacja Rosyjska w okolicach Batumi (o dobrej, chociaż wąskiej nawierzchni) wałęsają się krowy i cielęta, trzoda chlewna, owce, nierzadko konie, a w Kachetii – także osły, nie mówiąc już o wygłodzonych psach.

Wszystkie materiały zamieszczone na naszym portalu chronione są prawem autorskim. Możesz skopiować je na własny użytek.
Jeśli chcesz rozpowszechniać je dla zysku bez zgody redakcji i autora – szukaj adwokata!