Ostatnio dodane artykuły z kategorii: Obyczaje
Autorka: Dorota Skrobisz

Widowisko zatytułowane „Wesele Kurpiowskie” odbywa się co roku w czerwcu. Pokazuje żywe przywiązanie Kurpiów do tradycji. Tu bowiem na Kurpiowszczyźnie obrzęd weselny zachował się w stosunkowo niezmienionej formie.

Skansen w Ochli jest miejscem wyjątkowym. W odróżnieniu od innych tego typu placówek nie do końca prezentuje dziedzictwo miejscowej kultury ludowej. Dlaczego? Bo na Ziemiach Odzyskanych ciągłość tej kultury została przerwana.

Autorka: Anna Ochremiak

To unikat na skalę światową. Takiego zbioru wyrobów z drutu nie znajdziemy w żadnym innym miejscu na świecie. Dlaczego tu? Bo stąd wywodzili się druciarze, którzy tworzyli swe precyzyjnie wyplatane dzieła na całym świecie.

Autorka: Dorota Skrobisz

Po mszy świętej, spod bazyliki katedralnej wyrusza do czterech ołtarzy usytuowanych w obrębie Starego Rynku niezwykle barwna procesja. Uczestnicy orszaku są ubrani w łowickie stroje ludowe. Na uroczystości kościelne kobiety i mężczyźni przywdziewają reprezentacyjne „wełniaki”.

Nie zajmując się sprawą wiary, spójrzmy na Fatimę okiem turysty. Najpierw zobaczymy ogromne parkingi. Zapełniają się one w dniach świątecznych, nie są w stanie ich zająć zwykli, sezonowi turyści. Dalej ogromny plac, dwukrotnie większy niż Plac Św. Piotra w Rzymie...

Podobno to anioły złotą piłą powycinały w zwykłej górze fantazyjne kształty, by przygotować dom dla Matki Boskiej. Podobno Antonio Gaudi inspirował się kształtem tej góry, tworząc swój niezwykły dom dla świętej rodziny.

Autorka: Dorota Skrobisz

Starsi nadal są scaleni z przeszłością. W ich sercach jest miejsce dla przodków, dla dusz zmarłych, dla obrzędów i sacrum. Kobiety, pamiętają dawne pieśni. Śpiewają je na co dzień, przy różnych okazjach. Młodzież tych pieśni już nie śpiewa.

Autorka: Anna Ochremiak

Park narodowy, pośrodku duże jezioro. Tak to wygląda na naszej mapie. Niestety, polskie przewodniki nader skąpo wypowiadają się na temat nieprzebytego lasu na południowo wschodnim krańcu Litwy, tuż przy białoruskiej granicy.

Fez, Maroko...Kiedy staniemy w progu bramy widać wieże – minarety najważniejszego meczetu Karaouiyne. Za chwilę traci się go bezpowrotnie z oczu. A prowadzą do niego dwie drogi: jedna gdzieś ginie zaraz na początku, idzie się więc tą, która się sama narzuca.

Autorka: Katarzyna Pąk

Barazylia jest piątym co do wielkości państwem na Ziemi. A – muszę przyznać – pierwsze z wielkich, które nie ma imperialnego zadęcia. Brazylijczycy, to pacyfistycznie nastawieni do świata obywatele. Trzeba im słońca, plaży, futbolu i samby. W naszym klimacie chyba by uwiędli.

Wszystkie materiały zamieszczone na naszym portalu chronione są prawem autorskim. Możesz skopiować je na własny użytek.
Jeśli chcesz rozpowszechniać je dla zysku bez zgody redakcji i autora – szukaj adwokata!