Ostatnio dodane artykuły z kategorii: Szlaki

Nie wiadomo jak długo przetrwała miłość tych, którzy obiecywali ją sobie na moście Świetokrzyskim, ale po dwóch tygodniach kłódek już nie było. Prawdopodobnie ukradli je… zbieracze złomu. Od tego czasu zawisły jednak nowe świadectwa miłości...

Obelisk stanął w 50. rocznicę wycieczki Karola Wojtyły oraz w 25. rocznicę pontyfikatu Jana Pawła II. To miejsce jest ważnym, bo początkowym punktem na trasie papieskiego szlaku w Beskidzie Niskim.

Po śmierci papieża chętnie nadawano Janowi Pawłowi II przydomek Wielki. Pierwszy użył go kardynał Angelo Sodano w homilii, jaką  wygłosił podczas żałobnej mszy na placu św. Piotra w niedzielę 3 kwietnia 2005 (dzień po śmierci Jana Pawła II). 

Autorka: Zuzanna Grabska

Wcześniej czy później otwierało się znajdujące nad barokową bramą wjazdową okno i zjawiał się w nim Jan Paweł II. Spontaniczny dialog papieża z wiernymi trwał długo i obfitował i we wzniosłe, i w humorystyczne momenty.

Autorka: Zuzanna Grabska

Limanowska część papieskiego szlaku przez Beskid Wyspowy kończy się (lub zaczyna) na rynku w Limanowej. Obok tablicy informacyjnej pokazującej przebieg trasy stoi kamień z płaskorzeźbą Jana Pawła II i rośnie dąb, który wyrósł z żołędzia poświęconego przez papieża.

To kilkumetrowy pokoik, bardzo skromnie wyposażony. Jest w nim drewniane łóżko, krzesło i stół. Zostały też drewniane chodaki brata Alberta. Ostatni raz brat Albert był tutaj 20 grudnia 1916 r. na pięć dni przed śmiercią.

Budowę zakończono w 1902 r. i przekazano pustelnię siostrom albertynkom, a bracia albertyni przeprowadzili się Na Górkę do nowej pustelni. Brat Albert został w pierwszej pustelni i mieszkał w chatce – celi obok kaplicy.

Do Doliny Białego można wejść nieopodal skoczni pod Krokwią. Z centrum Zakopanego ul. Droga do Białego doprowadzi wprost do wejścia. Tu zaczyna się żółty szlak. Drewniana brama wejściowa i budka-kasa witają turystów.

Kolej Albula należy do najpiękniejszych linii kolejowych na świecie, najpiękniejszych pod względem konstrukcyjnym. Jej budowa była ogromnym wyzwaniem dla budowniczych: wymagała pokonania ogromnej różnicy poziomów, przekroczenia rzek i wąwozów, przebicia się przez skały.

Wydawać by się mogło, że kolej żelazna opętała inżynierów, konstruktorów, przemysłowców, transportowców? Zapanował bzik oplecenia globu ziemskiego żelaznym szlakiem, wbrew zdrowemu rozsądkowi, na przekór naturalnym przeszkodom: przez rzeki, góry, ponad przepaściami i kanionami.

Wszystkie materiały zamieszczone na naszym portalu chronione są prawem autorskim. Możesz skopiować je na własny użytek.
Jeśli chcesz rozpowszechniać je dla zysku bez zgody redakcji i autora – szukaj adwokata!