Ostatnio dodane artykuły z kategorii: Zainteresowania

Na kolumnie jest popiersie Tytusa Chałubińskiego. O kolumnę wsparta jest naturalnej wielkości postać siedzącego górala. To Jan Krzeptowski-Sabała – muzykant, bajarz, gawędziarz i filozof, towarzysz wędrówek doktora.

Autorka: Anna Kiełtyka

Przez kolejne godziny spaceruję otaczającymi plac urokliwymi uliczkami, pełnymi małych kawiarenek i uroczych sklepików z pamiątkami. Nie mogę wyjść z zachwytu nad niesamowitą architekturą, która otacza ulice.

Tbilis stolicą Gruzji jest „zaledwie” od... VI wieku. Przepięknie położone w dolinie Mtkwari szczyci się wieloma zabytkowymi świątyniami, zamkiem i twierdzą na dwu brzegach rzeki. Jest to zarazem miasto ogromnych kontrastów.

Na poddaszu zameczku widzowie, dzięki animacjom komputerowym, mają okazję zajrzeć do najciekawszych, najbardziej niedostępnych miejsc elektrowni a także otrzymać podstawowe informacje z dziedziny fizyki jądrowej.

I nagle zobaczyłam żubra. Nie był wcale żywy. Posąg, naturalnej wielkości, stoi na wybrukowanym nowomodną kostką placu, przed blokiem – na oko – z lat 60. ubiegłego wieku. Co komu przyszło do głowy? – pomyślałam i rozpoczęłam poszukiwania rozwiązania tej zagadki...

Najrozleglejsze z gruzińskich, kilkunastopiętrowe skalne miasto – Wardzia – zostało wydrążone w skałach i grotach na wysokości 1300 m n.p.m. W szczytowym okresie mieszkało w nim do 9 tys. ludzi.

Zwiedzanie słoweńskiego miasta i portu Piran najlepiej zacząć od rynku do którego schodzi się jedną z wąskich uliczek. Można tu zaopatrzyć się w plan miasta w informacji turystycznej. Spacer warto zakończyć na murach miejskich.

Niekiedy te przejawy życzliwości były argumentowane w sposób wręcz zaskakujące. Jesteśmy przyjaciółmi, wszystko wam wolno, nawet zagrać na zabytkowym fortepianie...

Muzeum jest częścią projektu Rok Rožmberków 2011, który przypomni słynny ród Rožmberków i jego dziedzictwo kulturalne w południowych Czechach.

Autorka: Barbara Doktór

Geirangerfjord ma 16 km długości i 600 m głębokości. Jest na tyle głęboki, że mogą do niego wpływać pełnomorskie statki. W sezonie kursują tu jeden za drugim, tysiące pasażerów wyruszają z ich pokładów na zwiedzanie okolicy.

Wszystkie materiały zamieszczone na naszym portalu chronione są prawem autorskim. Możesz skopiować je na własny użytek.
Jeśli chcesz rozpowszechniać je dla zysku bez zgody redakcji i autora – szukaj adwokata!