Vittoriosa-Birgù
Domy zakonne, oberże i kościoły

Joannici w Birgù zbudowali nie tylko Fort St. Angelo, ale również reprezentacyjne budowle, wspaniały kościół św. Wawrzyńca i kilka innych oraz kaplice, a także siedziby zwane oberżami, dla narodowych gałęzi zakonu i rycerzy różnych narodowości.
fot: Cezary Rudziński
Vittoriosa-Birgù. Domy zakonne, oberże i kościoły
Ogółem w Vittoriosie jako warte zobaczenia wymienia się 35 zabytków, budowli, obiektów i miejsc.
To już 10 lat! Materiał został zamieszczony w naszym portalu ponad dekadę temu.
A świat się zmienia… Niektóre informacje praktyczne mogą okazać się nieaktualne!

Joannici w Birg? zbudowali nie tylko Fort St. Angelo, ale również reprezentacyjne budowle, wspaniały kościół św. Wawrzyńca i kilka innych oraz kaplice, a także siedziby zwane oberżami, dla narodowych gałęzi zakonu i rycerzy różnych narodowości.

Z około dwudziestu, jakie powstały, zachowało się ich sześć oraz miejsce po siódmej. Pozostałe uległy zniszczeniu podczas trzęsień ziemi lub II wojny światowej. Na tabliczkach informacyjnych przykręconych do zabytkowych  ścian można przeczytać, że są to byłe oberże: Niemiecka, Angielska, Owernijska i Prowansalska, Francuska, Kastylijska i Portugalska, Włoska, a także miejsce na którym była Aragońska. Zamożniejsi bracia-rycerze mogli mieszkać poza nimi, także we własnych domach, ale w narodowych auberges musieli spędzać przynajmniej dwie noce w tygodniu oraz jeść kilka posiłków wspólnie z ich stałymi mieszkańcami.

Długa lista zabytków

Ogółem w Vittoriosie jako warte zobaczenia wymienia się 35 zabytków, budowli, obiektów i miejsc. Poza już wspomnianymi są wśród nich trzy kościoły: Zwiastowania, MB z Montserrat i św. Filipa, dwie kaplice: św. Józefa i św. Anny oraz kilka pałaców. Poza Pałacem Inkwizytora,  kościołem św. Wawrzyńca, Oratorium św. Józefa, staromiejskich uliczek i zaułków oraz, oczywiście, Fortu St. Angelo, przede wszystkim należy zwiedzić Muzeum Morskie w dawnej brytyjskiej piekarni wojskowej zbudowanej w 1842 r. na miejscu starego doku, a także Muzeum Wojny z wykutymi w skale tunelami. W pozostałych częściach maltańskiego Trójmiasta interesujących zabytków i miejsc jest zdecydowanie mniej.
Zostały one bowiem, zwłaszcza Senglea, bardzo zniszczone w trakcie niemieckich bombardowań w latach II wojny światowej. Celem były tamtejsze stocznie i doki. Zachowały się w niej, lub jak kościół Matki Boskiej Zwycięskiej, zostały odbudowane z ruin, tylko jeszcze kościół św. Filipa, rezydencja ?Cagliostro?, miejsce po forcie św. Michała, na terenie którego w 1922 roku powstały ogrody i parę mniej ważnych obiektów. Największą atrakcją trzeciej części tego zespołu miejskiego: Cospicuy-Bormli są pozostałości potężnych fortyfikacji które miały 4,5 km długości, a zwłaszcza pięknie zdobione bramy w tych murach.

Widoki z fortu na Trójmiasto

Niezapomniane wrażenie pozostawia Fort St. Angelo usytuowany na wysokiej skale na krańcu półwyspu Vittorosy. Z jego murów obronnych, na których znajdują się ładnie zdobione kamienne wieżyczki obserwacyjno ? strzelnicze, roztacza się piękny widok na miasto i jego zabytki oraz pozostałe części Trójmiasta. Jak również  na odległe o niespełna kilometr fortyfikacje Valletty, Wielki Port i ruch w nim statków, a także na wyjście z portu na Morze Śródziemne. Maltańskie Trójmiasto jest ufortyfikowanym, zabytkowym zespołem miejskim, który będąc na wyspie, trzeba koniecznie zobaczyć.

Poczytaj więcej o okolicy:

 
Dodaj komentarz
(Dozwolone typy plików: jpg, gif, png, maksymalny waga pliku: 4MB.)
(wymagany, niepublikowany)
Wszystkie materiały zamieszczone na naszym portalu chronione są prawem autorskim. Możesz skopiować je na własny użytek.
Jeśli chcesz rozpowszechniać je dla zysku bez zgody redakcji i autora – szukaj adwokata!
Zamknij