Zambrów
Żubr ma tu rację bytu

I nagle zobaczyłam żubra. Nie był wcale żywy. Posąg, naturalnej wielkości, stoi na wybrukowanym nowomodną kostką placu, przed blokiem – na oko – z lat 60. ubiegłego wieku. Co komu przyszło do głowy? – pomyślałam i rozpoczęłam poszukiwania rozwiązania tej zagadki...
fot: Małgorzata Raczkowska
Zambrów. Żubr ma tu rację bytu
W środę 6 sierpnia 2008 r. o 16:30 Burmistrz Miasta wraz z Przewodniczącym Rady Miasta oraz przedstawicielką Kompanii Piwowarskiej przekazali mieszkańcom Zambrowa posąg żubra...
To już 10 lat! Materiał został zamieszczony w naszym portalu ponad dekadę temu.
A świat się zmienia… Niektóre informacje praktyczne mogą okazać się nieaktualne!

Przez Zambrów przejeżdżałam wiele razy, ale nic nie kusiło mnie by się zatrzymać. Droga krajowa z Warszawy do Białegostoku prowadzi przez sam rynek, zawsze się stoi, jest chwila, by rozejrzeć się po okolicy. Nic nie skłania, by zatrzymać samochód. 

Tym razem było inaczej. Zatrzymałam i ruszyłam na pieszy spacer po mieście. A nuż znajdzie się coś ciekawego? Poszłam tam, gdzie powinno być miasto. Skończyło się szybko, w oddali było widać bryłę kościoła. Zmierzyłam wzrokiem odległość ? nie chce mi się, takich kościołów jest wiele. I nagle zobaczyłam żubra.

Nie był wcale żywy. Posąg, naturalnej wielkości, stoi na wybrukowanym nowomodną kostką placu, przed blokiem ? na oko ? z lat 60. ubiegłego wieku. Co komu przyszło do głowy? ? pomyślałam i rozpoczęłam poszukiwania rozwiązania tej zagadki.

W środę 6 sierpnia (2008 r. ? przyp. aut.) o 16:30 Burmistrz Miasta Kazimierz Dąbrowski wraz z Przewodniczącym Rady Miasta Zbigniewem Korzeniowskim oraz przedstawicielką Kompanii Piwowarskiej Katarzyną Grabowską przekazali mieszkańcom Zambrowa posąg żubra. Uroczystość uświetnił występ Zambrowskiej Kapeli Eli. Członkowie zespołu żywo zachęcali mieszkańców do śpiewu i tańca. (?). Zgodnie z założeniem ma być to pomnik dla mieszkańców ? będzie on ogólnodostępny, każdy będzie mógł do niego podejść i zrobić sobie zdjęcie.? tak wyczytałam na stronach miasta.

Żubr kosztował 100 tys. zł, ale to tanio, bo budżet przewidywał 200. Część wyłożył producent piwa ? wiadomo jakiego. Szybko rozpisano konkurs ? i żubr ma już imię. Nazywa się Zambruś. Z okazji odsłonięcia żubra lokalny poeta, pan Zbigniew Teofil Jach napisał nawet specjalny wiersz. Czytałam, ale nie będę cytować. Z jakiejś (nie miejskiej, ale nie pamiętam adresu) strony internetowej dowiedziałam się, że jest toobiekt przystosowany dla niepełnosprawnych wstęp jest bezpłatny.

Nadal jednak brakowało mi odpowiedzi na pytanie, po co ten żubr przed blokiem. Otóż czarna głowa żubra na czerwonym tle jest herbem Zambrowa. A z herbem związana jest legenda, opowiadająca o Konradzie Mazowieckim (tym od Krzyżaków), który wybrał się na polowanie na żubra. Długo błąkał się z drużyną po puszczy, a zwierza jak nie było, tak nie było. Kiedy znużony zatrzymał się nad jeziorem Zambre, zobaczył wreszcie ofiarę. Ubił zwierzaka, a z radości postanowił zbudować tu osadę i nazwał ją tak, jak nazywało się jezioro?  Żubr ma zatem służyć promocji miasta.

Warto wiedzieć

* W Zambrowie jest kilka domów z początku ubiegłego wieku.
Przy rynku stoi pomnik upamiętniający powstanie styczniowe.
Wspomniany kościół to parafia pw. Świętej Trójcy, neoromański, wybudowany w 1879 r., restaurowany w latach 1948-50; gruntownie przebudowany po 1990 r.
Na cmentarzu jest drewniana kaplica z końca XVIII w. i kilka starych grobowców.
Cmentarz żydowski (przed wojną połowę mieszkańców stanowili Żydzi) znajduje się przy drodze do Łomży (zdewastowany).
Obwodnica jest już w budowie.

Poczytaj więcej o okolicy:

Dodaj komentarz
(Dozwolone typy plików: jpg, gif, png, maksymalny waga pliku: 4MB.)
(wymagany, niepublikowany)
Wszystkie materiały zamieszczone na naszym portalu chronione są prawem autorskim. Możesz skopiować je na własny użytek.
Jeśli chcesz rozpowszechniać je dla zysku bez zgody redakcji i autora – szukaj adwokata!