Do 1588 roku, w którym ukończono budowę, wielu mistrzów zostawiło w katedrze swój styl i ślad, również destrukcji dotychczasowego wystroju wnętrza, gdy w 1528 r. zapanowała w Bernie Reformacja.
Wypożyczymy trójkołowe hulajnogi zwane tu bikeboardami. Czeka nas pięciokilometrowy zjazd do położonej czterysta metrów niżej stacji przesiadkowej. Do Chur, stolicy szwajcarskiego kantonu Gryzonia, wrócimy kolejką, bo zjazdu w dolinę nie ma.
Na przełomie wieków przysiółek Flims-Waldhaus rozwinął się w letnisko. Teraz ponad połowa budynków służy turystom, którzy zimą przyjeżdżają tu na narty, latem na piesze i rowerowe wędrówki.
Z zewnątrz niepozorny budynek, kryje tysiącmetrową powierzchnię, na której skaczą, podskakują, zjeżdżają, spadają, robią fikołki… To jedyny w europie ośrodek freestyle'owy pod dachem. Trenować można przez cały rok.
Trochę ludzi uprawiających nordic walking, kilka pań z psami oraz od czasu do czasu rodziny z dziećmi i małe, 2-4 osobowe grupki turystów. Rowerzyści nie mogą korzystać z tej drogi, mają odrębną, inną trasę.
Platformę widokową nad Przełomem Renu, którą w 2006 roku otwarto w Conn, nazwano Il Spir. Roztacza się z niej szeroka panorama na południowe ściany kanionu, od Ilanz po połączenie Przedniego Renu z Tylnim pod Reichenau.
Idea polega na tym, że przemieszczamy się od punktu do punktu pieszo lub na rowerze, przystanki mamy w wyznaczonych, położonych „w terenie” knajpkach. Konsumujemy określone w menu naszej trasy dania i – wędrujemy dalej.
Dookoła dużej polany stoją domy i hotele nie odbiegające stylem od zwyczajnej architektury. Wokół centralnego placu rozrzucono osiem sześciennych granitowych kostek. To luksusowe apartamentowce.
Tu wszystko jest dla turystów. Nawet zegar na kościelnej wieży dostosował się do rytmu wypoczywających aktywnie: idzie spać o dziesiątej wieczorem i budzi się (i innych) do życia o siódmej rano.
Stajemy na stacji Schynige Platte. W 52 minuty pokonaliśmy zaledwie 7,25 km torów, ale i blisko 1,4 km różnicy wysokości. Tablice informacyjne pokazują co tu, i w jakim czasie, warto zobaczyć. Zachęcają do zwiedzenia Alpejskiego Ogrodu Botanicznego.