Można zjeść potrawy regionalne i wypić grzańca galicyjskiego. Targom towarzyszą liczne imprezy związane z obrzędowością wielkanocną. Zobaczymy między innymi pokaz palm i tradycyjnych stołów regionalnych.
Stragany rozstawione są w części Rynku Głównego. Na ten cały rozgardiasz straganiarski i niekończący się tłum oglądających, spożywających i kupujących spoziera sam wieszcz Adam Mickiewicz.
Podczas budowy fortyfikacji otaczających Kopiec Kościuszki, Austriacy zburzyli kaplicę wraz z pustelnią. Dzięki staraniom Komitetu Kopca Kościuszki, wybudowano nową, istniejącą do dziś.
W Kronice Wielkopolskiej z XIII wieku jest wzmianka, iż Grakch miał na imię Crac, czyli Krak. Jan z Dąbrówki, profesor Akademii Krakowskiej, zanotował w 1434 roku, że Krak został pochowany na Górze Lasoty...
Według legendy, kopiec został usypany na cześć legendarnego władcy, założyciela Krakowa, Krakusa (Kraka). Prowadzono tu badania archeologiczne, których celem było odnalezienie grobu legendarnego Kraka. Bez powodzenia.
Dziś jest to właściwie ruina zabezpieczona metalową siatką. Nie ma możliwości wejścia do środka. Fort nr 31 jest jednym z najlepiej zachowanych tego typu fortów w Europie. Z rozległej łąki między fortem a kościołem można podziwiać panoramę Krakowa.
Po śmierci Naczelnika rozważano możliwość usypania Kościuszce pomnika ziemnego na wzór kopców Krakusa i Wandy. Ostatecznie 19 lipca 1820 roku, Senat uchwalił zbudowanie Kopca Kościuszki.
Historycy uważają, że znajdował się tutaj ośrodek benedyktynów, istniejący jeszcze przed powstaniem klasztoru w Tyńcu. Uważa się też, że kościółek powstał w XI wieku i być może ufundowali go benedyktyni, na co wskazuje imię patrona.
Kopiec Wandy stanowi wielką zagadkę archeologiczną i wciąż budzi sporo kontrowersji co do funkcji, jaką spełniał. Bierze się pod uwagę dwie możliwości. Albo był to kurhan pochówkowy, albo też miejsce kultowe. Albo i jedno, i drugie...
W Krakowie i jego najbliższej okolicy tradycja sypania kopców sięga najdawniejszych czasów. Ostatni z nich usypano zaledwie piętnaście lat temu. Każdy ma swoją historię. Spacerem od kopca do kopca zaczynamy cykl o krakowskich kopcach.