Położone nad urwiskami, wąskie przeważnie na metr, pozbawione ograniczników, ciągle błotniste. Wzdłuż ścieżek zbocza porastają drzewa i krzewy np. wysokie na trzy metry wrzośce. A schody? To jest dopiero przeprawa.
Gdy żeglarze portugalscy odkryli wyspę wykarczowali, a właściwie wypalili pokrywające ją lasy. Pozostał ten fragment – pokrzywione, powykręcane, pokryte epifitami drzewa, a jednak nadal żywe...
Madera nazywana jest „wyspą wiecznej wiosny” oraz „wiecznie zielonym ogrodem botanicznym Europy”. Rośliny, które my hodujemy na parapetach, tam przybierają gigantyczne rozmiary lub rosną jak przydrożne chwasty.
W najpiękniejszych miejscach urządzono punkty widokowe. Najciekawsze miejsca łączą świetnie utrzymane szlaki turystyczne. Do wielu z nich dostęp ułatwiają fantazyjnie poprowadzone wąskie i wiodące skrajem urwiska drogi, do innych kolejki linowe.