Piran
Najpiękniejszy port nad Adriatykiem
A świat się zmienia… Niektóre informacje praktyczne mogą okazać się nieaktualne!
Piran to perełka weneckiej architektury gotyckiej. Znajduje się w Słowenii na podłużnym, skalistym cyplu wciskającym się w morze. Piran uważany jest za najładniejsze miasteczko całego adriatyckiego wybrzeża.
Dzieje Piranu sięgają greckich czasów. Grecy w starożytności rozpalali na końcu stromego półwyspu wielkie ognisko, aby wskazać drogę statkom płynącym do portu w Koprze. Osada została założona po zwycięstwie plemion celtyckich nad iliryjskimi. Zwycięzcy Rzymianie nazwali ją Piranem, ponieważ po grecku ?pyr? znaczy ogień. Po Rzymianach miasteczkiem zawładnęli Słowianie, Bizantyjczycy i Frankowie.
Pod koniec XIII wieku miasto przeszło w ręce Republiki Weneckiej. Mieszkańcy zajmowali się sprzedażą soli. Kiedy w mieście zapanowali Habsburgowie, Piran zamienił się w małą mieścinę. Nigdy nie został dotknięty żadną wojenną pożogą. Miał już tylko znaczenie historyczne. Dzięki temu do dziś zachowało się wiele zabytkowych obiektów.
Stare Miasto leży na najbardziej wysuniętym zachodnim krańcu półwyspu Istria. Otoczone jest Zatoką Strunjan i Zatoką Pirańską. Miasteczko zbudowane jest na stoku wzgórza, a nad nim króluje kościół św. Jerzego. Na wschód od kościoła biegnie dwustumetrowy odcinek murów obronnych z basztami. Udostępnione są do zwiedzania, ale to dobrze zrobić na końcu wycieczki. Mury zostały postawione na przełomie w XV i XVI wieku.
Warto wiedzieć
Zwiedzanie Piranu najlepiej zacząć od rynku do którego schodzi się jedną z wąskich uliczek. Można tu zaopatrzyć się w plan miasta w informacji turystycznej.
Miałem kiedyś pomysł pojechać – będąc w Słowenii – nad morze. A tam całe wybrzeże (20 czy 40 km) zabudowane miastem. Pojechałem więc do Chorwacji, na Istrię. Może trzeba było jednak zobaczyć to miasto, skoro najładniejsze nad Adriatykiem?
Całe wybrzeże słoweńskie nie przekracza 50 kilometrów. W pełni sezonu nie ma gdzie „nogi” postawić ;)
Prawdą jest, że Piran to najładniejsze miasteczko, ale i pozostałe są piękne (będą opisy w kolejnych artykułach ). Zwiedziłam niemal całe wybrzeże Chorwacji ale takiej „perełki” jeśli chodzi o miasteczka nadmorskie to nie widziałam. Warto poświęcić kilka dni z urlopu i zajrzeć tam. Byle nie w sezonie…