Jest ich około 300. Mają różne kształty. Są popękane i nierówne. Jedne przypominają kopce termitów, inne uśmiechnięte twarze, a jeszcze inne wyglądają jak ludzie, zwierzęta albo grzyby.
Cerkiew jest odwiedzana przez wiernych religii prawosławnej, katolickiej i protestanckiej. Dziś kościół jest aktywny i otwarty dla świeckich. Można go obejrzeć za darmo ale za zrobienie zdjęć należy zapłacić do puszki.
Prawdziwym odkrywcą zdrowotnych walorów tego miejsca i człowiekiem, który zdecydował o jego późniejszym leczniczo-wypoczynkowym rozwoju, był bułgarski książę Aleksander I Battenberg (1857-93), pierwszy panujący po wyzwoleniu z tureckiego jarzma...
W antycznej Apolloni stała, według wykopalisk już od VII w. p.n.e., monumentalna świątynia poświęconą bogu Apollinowi. Po czasach pogańskich obecny Sozopol stał się liczącym ośrodkiem chrześcijańskim obrządku wschodniego.
Tureccy najeźdźcy, pod których jarzmem Bułgaria znajdowała się prawie pięć wieków wymagali, aby świątynie chrześcijańskie nie przekraczały wysokości jeźdźca na koniu. I nie wyróżniały się niczym z zewnątrz. Dlatego budowano je w zagłębieniach.
Obecnie Pomorie jest jednym z większych bułgarskich kurortów czarnomorskich, z usługami również SPA. Z tutejszej laguny wydobywana jest i odparowywana sól. Istnieje też niewielkie Muzeum Soli w pobliżu panwi solnych. A także lecznicze błoto.
Muzeum Archeologiczne jest niewielkie, jego najcenniejsze zasoby prezentowane są w czterech dużych i nowoczesnych salach. Poświęcone jest historii miasta i regionu w czasach starożytnych i średniowieczu.
Większość tych form skalnych stanowią różnego rodzaju i wielkości kamienne kolumny z poprzecznymi pęknięciami. Przy czym niektóre z nich wewnątrz są puste, inne wypełnione ziemią.
Ponieważ świątynia miała być wyrazem wdzięczności Rosjanom za wyzwolenie z tureckiej niewoli, wezwaniem postanowiono upamiętnić carycę Marię Fiodorowną. Patronami ołtarzy bocznych zostali św. Mikołaj z Myry i św. Aleksander Newski.
To przylądek wichrów, wiejących z różnym nasileniem przez niemal cały rok. Mieliśmy ich niezłą próbkę, chociaż miejscowi mówili, że to daleko do ich rekordowych podmuchów. Okolice wykorzystywane są na liczne farmy wiatrowe.