Dziś dawne czasy próbuje obudzić załoga grodziska Owidz. Gród zrekonstruowano. Postawiono atrapę palisady i dziesięć chat aranżując je na domy różnych rzemieślników.
Wysiąść z kajaka jest dość łatwo przy betonowym nabrzeżu zbiornika wodnego. Trudniej wrócić na wodę, bo brzeg dolnego rozlewiska jest dość stromy. Można tez tu podjechać na rowerze, zwiedzając Kociewie.
Spływy 125-kilometrowym odcinkiem kociewskim zaczynają się przy moście we wspomnianej wsi Bartoszylas, zakończyć się może na wiślanej przystani pod gniewskim zamkiem.