Dla człowieka oglądającego zarówno całość, jak i detale tych malowideł, są one czymś niezwykłym, ocierającym się trochę o szaleństwo. Specjaliści „rozszyfrowali” jednak te sceny, doliczyli się ich 28 i opisali, z zaskakującą dokładnością.
W 1999 roku zamek w Litomyszli wpisany został na listę dziedzictwa UNESCO. Bardzo ciekawy jest nie tylko jako muzeum, ale także ze względu na 10-wiekową przeszłość Wzgórza Zamkowego oraz jego kolejnych właścicieli.
Cały obszar Wzgórza Zamkowego dostępny jest dla zwiedzających przez całą dobę bezpłatnie. Ale zamek, ogrody zamkowe, muzeum Bedrzycha Smetany i kościół pijarów oczywiście tylko z zewnątrz.
Zwiedzanie zamku odbyw się indywidualnie z audiobookiem lub z przewodnikiem wybraną trasą tematyczną. Jest i trasa podziemna oraz do pomieszczeń przebudowanych przez nazistów, jak również do korytarzy wykutych w skale.
Kompleks św. Klary z założenia był jak cytadela – ogromny i samowystarczalny. Najbardziej obszerną część kompleksu stanowią oczywiście klasztory. Ewenementem jest usytuowanie w jednym zespole dwóch zgromadzeń: klarysek i franciszkanów.
Watykan jako jedyne państwo w całości został wpisany na listę światowego dziedzictwa UNESCO. Rocznie przybywa tu ok. 6 mln turystów, najwięcej na jednego mieszkańca na świecie.
Kompleks Donnaregina jest zespołem unikalnym o pięknej architekturze najstarszego średniowiecznego kościoła w Neapolu i kościoła siedemnastowiecznego, wybudowanego w epoce szaleństwa barokizacji.
Dusze zbawione umieścił Michał Anioł z lewej strony fresku, z prawej, uosabiające siedem grzechów głównych, dusze potępione. Ich losem zajmują się demony. Pchają i wtrącają je w piekielne czeluści.
Michał Anioł, który rzeźbę w marmurze przedkładał ponad wszystko, musiał nauczyć się fresku. Efekt, który ujrzał światło dzienne po latach unieszczęśliwiającej go pracy, jest świadectwem geniuszu artysty.
I chociaż wyszedł z tego jeden z najdziwniejszych zamków jakie widziałem, wszystko to jakoś „trzyma się kupy” i jest całkiem efektowne. Na pewno budzi duże zainteresowanie zwiedzających....