Na szerokich marginesach własnych książek bracia Grimm dopisywali zmiany, jakie należy w nich wprowadzić... A więc kto właściwie jest autorem słynnych baśni: lud, z którego pamięci i zasobów czerpali , czy oni sami?
Muzeum zajmuje trzy poziomy pałacu. Główne sale są na parterze a każda z nich poświęcona jest jednej postaci. Przedstawiono je w sposób tradycyjny, ale bardzo ciekawy, z mnóstwem oryginalnych, historycznych eksponatów.
W pokojach, salonach i wielkich salach umiejscowiono pięć stałych ekspozycji, zawierających dzieła wielkich starożytnych cywilizacji basenu Morza Egejskiego, datowanych na okres od 6000 do 1050 lat p.n.e.
Strzałem w dziesiątkę okazało się zbudowanie w mieście słynnego dziś w świecie Muzeum Guggenheima. Stało się ono początkiem dynamicznego rozwoju w mieście także innych placówek kulturalnych i usługowych.
Wystawa dzieł Pissarre’a w Muzeum Barberini w Poczdamie obejmuje sto prac artysty prezentujących w delikatnych barwach pejzaże wiejskie, prace na roli, martwe natury, portrety rodzinne, szkice – z wielu międzynarodowych kolekcji.
Wielkim magnesem przyciągającym tu co pięć lat gości ze świata jest Documenta, jedna z najważniejszych obecnie na świecie wystaw sztuki współczesnej. Jej wpływ na miasto jest stały, gdyż wielu artystów pozostawia swoje prace na stałe.
Do trzeciego co do wielkości miasta w Szwecji docieram promem i własnym autem i poznaję je z siodełka rowerowego oraz łódki. Ten drugi sposób uważam za obowiązkowy.
Dziś pora na relację z najważniejszego współcześnie obiektu w tym mieście, renesansowego budynku Amthaus z 1562 roku, od 1998 r., Domu Braci Grimm.
Park różany to nie tylko po prostu plantacje kwiatów. Te są doskonale zaaranżowane jako elementy większej koncepcji. Ogrody tematyczne, secesyjne fontanny i rzeźby stanowią równie piękne dopełnienie wystroju.
Czegóż tu nie ma: chałupy z glinianymi klepiskami, wodne i wiatrowe młyny, stodoły na zrąb zakładane, spichlerze, olejarnie słomą kryte, kuźnie i drewutnie, ziemne lepianki, piece chlebowe, studnie z żurawiem, cerkwie z gontowymi dachami...
