Sery można przygotowywać w różny sposób, susząc je następnie w promieniach stepowego słońca. Kazachska rodzina, repatrianci z Mongolii, zamieszkali w Bozanbai na przedgórzu Ałtaju, zachowali wszelkie sposoby przygotowywania serów.
Polowanie z orłami jest nie tylko elementem rodzinnej gospodarności, ale też dumą i elementem wyróżniającym rodzinę w społeczeństwie, gdzie tradycja i tożsamość kazachska to potrzeba budowania nowej narodowej wspólnoty.
Żółwie karetta należą obecnie do siedmiu żyjących gatunków żółwi morskich. Spotkać je można w wodach oceanów Atlantyckiego, Indyjskiego i Spokojnego oraz w Morzu Śródziemnym. W Grecji najwięcej na wyspie Zakynthos.
Na naszym pokazie popisywało się pięć delfinów butlonosych przez ok. 45 min. Każdy miał imię, a opisano je na stronie delfinarium w Warnie. Przed pokazem pływały sobie patrząc ciekawie na publiczność.
Duże wrażenie zrobił na mnie skansen roślinny z kolekcjami różnych okazów flory na tle tradycyjnej wiejskiej zagrody. Prawdziwie sielski klimat.
Żubra najłatwiej zobaczyć przy karmnikach usytuowanych w centralnej części obszaru udostępnionego do zwiedzania. Jest tu nawet wieża widokowa. Z góry można spojrzeć na okolicę, a zza płotu na odwiedzające karmniki zwierzęta.
Grudniowa wizyta w trzech gdyńskich atrakcjach zajęła mi około sześciu godzin. Krótki wyjazd potwierdził, że jest w niej co robić również poza sezonem. Zachęcam do eksplorowania gdyńskich zakątków o każdej porze roku!
Praskie zoo zaprasza zwiedzających na komentowane karmienie zwierząt, zwiedzanie ogrodu z przewodnikiem i specjalne programy dla dzieci. Na teren ogrodu wolno wejść z psem na smyczy. Zoo jest czynne przez cały rok.
To niezwykłe miejsce ma być nie tyle typowym ogrodem zoologicznym, co swoistym domem spokojnej starości. Ratuje stare, chore lub niechciane zwierzęta, które nie miałyby szans na godne życie w niewoli.
Samce są większe od samic. Najpiękniejsze egzemplarze mają smoliście czarne lub stalowo ciemnoszare upierzenie z nielicznymi jasnymi piórami na podbrzuszu. I czerwone dzioby oraz nogi...
