Katarzyna Pąk Artykułów: 73

Mnie ujął Canal Grande nocą. Bez ruchu i zgiełku, jaki dominuje tu w ciągu dnia. Wenecja nie jest sztucznie i specjalnie iluminowana nocą, zostawia oświetlenie staromodnym latarniom, jakie na nabrzeżu oświetlają jedynie krawędzie kanału.
Polecam odwiedzenie zarówno Muzeum Rolnictwa jak i Muzeum Pisanki w Ciechanowcu. Pisanki można w Ciechanowcu zobaczyć nawet na głównym placu miejscowości.
Biegli w temacie podają niezliczoną ilość wiadomości porównawczych i symboliki obrazów Vermeera. Niektóre z nich to rozchylone usta – mające budzić pożądanie, podgrzewacz do stóp – otwartość seksualną...
Nie codziennie na jednej pozastołecznej trasie można zobaczyć prace światowej sławy współczesnych mistrzów. Dwie wystawy dzieli 17 km, czyli 20 min. jazdy samochodem.
Liczyłam że część etnograficzna po trwającym pięć lat remoncie będzie dominująca, ale nie. Historia zmieniła kierunek. Dzisiaj to dialog o kolonializmie. To raczej żyjące muzeum dialogu z własną historią.
Warto tu zajrzeć, by uzupełnić współczesny wizerunek Nowej Huty, która "wchłonęła" w administracyjnym i architektonicznym znaczeniu opactwo. Na przeciwko klasztoru modrzewiowy kościół św. Bartłomieja z XV w.
Wśród licznych propozycji zwiedzania najciekawszą jest wizyta w budynku Zarządu Kombinatu i jego bunkrach dowodzenia na wypadek zatrucia biologicznego.
Spragnionym wrażeń poza Wawelem i Sukiennicami, polecam miejsca i wystawy nieoczywiste. Spacer z Kazimierza przez Kładkę Bernatka na Podgórze i Zabłocie.
Wyspy Owcze to jeden zakątków Europy jeszcze mało popularny, bez drzew i spektakularnych zabytków, a przyciąga widokami i – wbrew oczekiwaniom – kapryśną i mroczną pogodą. Dla Farerów jest to miejsce szczęśliwe do życia.
To kraj spokojny i przyjazny przybyszom. Za napady na turystę grożą natychmiastowe i bardzo wysokie kary. Self drive safari jest tu prawdziwa przyjemnością. Spotkamy ludzi szczęśliwych.