Jarosław Kałucki Artykułów: 48
Jarosław Kałucki, dziennikarz zakochany w narciarstwie alpejskim i podróżowaniu.
Związany z magazynem Wasze Podróże i portalami waszepodroze.eu i waszaturystyka.pl., piszący również dla portali narty.pl i Otwartego Przewodnika Krajoznawczego (krajoznawcy.info.pl). Jest również pilotem wycieczek.
Obecnie rzecznik Travelplanet.pl, największego polskiego agenta turystycznego, w przeszłości dziennikarz Rzeczpospolitej (dział krajowy 2006-13) i tygodnika Do Rzeczy (2013-15) oraz mediów regionalnych na Dolnym Śląsku: Słowo Polskie (1997-2004 reporter, wydawca, szef działu magazynowego), Magazyn Piątek (reporter ? 2005-06), Dziennik Dolnośląski (reporter ? 1990-92). Pracował również jako wydawca strony głównej o2.pl (2005-06) i fotoedytor Burda Polska (2004-06). Publikował teksty o tematyce turystycznej w National Geographic Traveler, magazynie Poznaj Świat i magazynie Podróże.
Coolcation, modny ostatnio termin oznaczający wakacyjną ucieczkę od upałów, na szwedzkiej riwierze ma jeszcze inne znaczenie. Nie ma tu, charakterystycznych dla polskich plaż parawanów, głośnej muzyki, namiotów z piwem i całego tego męczącego anturażu.
Do trzeciego co do wielkości miasta w Szwecji docieram promem i własnym autem i poznaję je z siodełka rowerowego oraz łódki. Ten drugi sposób uważam za obowiązkowy.
Park różany to nie tylko po prostu plantacje kwiatów. Te są doskonale zaaranżowane jako elementy większej koncepcji. Ogrody tematyczne, secesyjne fontanny i rzeźby stanowią równie piękne dopełnienie wystroju.
Kwintesencją parku krajobrazowego są ogromne głazy narzutowe, wydobywane w łużyckich kopalniach. Wystarczyło zebrać 7 tysięcy tych ogromnych kamieni w jednym miejscu, zaaranżować ich skupiska by osiągnąć efekt niezwykły.
W latach 90. XX w. zdecydowano o wygaszaniu odkrywki węgla brunatnego. Ogromne jamy, z których wydobyto 2 miliardy ton węgla brunatnego, postanowiono zalewać wodą. I tak powstało Pojezierze Łużyckie.
Przed pocięciem maszyny na żyletki, F60 obronili lokalni pasjonaci, uznając że symbol przemysłowej historii Dolnych Łużyc ma duży potencjał turystyczny.
Rzecz nie tylko w świetnych, malowniczo poprowadzonych nartostradach. Rzecz nawet nie wodach termalnych i radonowych. Bad Gastein ma coś jeszcze – wyjątkową historię. I 300-metrowej wysokości wodospad w samym centrum.
Davos i Klosters to zimowe metropolie nie tylko dla miłośników jazdy na nartach i snowboardzie. Są tu dwa sztuczne lodowiska i największe w Europie lodowisko naturalne – do jazdy na łyżwach i gry w curling.
Pobyt w Salzburger Sportwelt to dla narciarzy ze sportowym zacięciem również okazja do pochwalenia się szusowaniem po trasach, na których swą formę wykuwały prawdziwe legendy światowego narciarstwa.
Górskie przełęcze zaroiły się w XIX w. od szmuglerów. To oni byli pionierami dzisiejszej, jedynej w Szwajcarii, strefy wolnocłowej, gdyż szwajcarskie władze nadały Samnaun takie przywileje, chcąc ukrócić kontrabandę.

