Sveti Stefan
Najbardziej ekskluzywny hotel Czarnogóry

W połowie XX wieku wysepkę zamieszkiwało już zaledwie 20 mieszkańców. W 1950 roku przesiedlono ich więc na ląd stały, a wysepkę przekształcono w luksusowy kompleks hotelowo-wypoczynkowy. Nie zniszczono przy tym zabytków.
fot: Cezary Rudziński
Sveti Stefan. Najbardziej ekskluzywny hotel Czarnogóry
Przez ponad pięć wieków była to bowiem skalista, otoczona murami obronnymi wioska rybacka, a zarazem osada handlowa na wysepce połączonej z pobliskim lądem stałym naturalną groblą zalewaną podczas przypływów wód Adriatyku.
  • Sveti Stefan. Najbardziej ekskluzywny hotel Czarnogóry
  • Sveti Stefan. Najbardziej ekskluzywny hotel Czarnogóry
  • Sveti Stefan. Najbardziej ekskluzywny hotel Czarnogóry
  • Sveti Stefan. Najbardziej ekskluzywny hotel Czarnogóry
  • Sveti Stefan. Najbardziej ekskluzywny hotel Czarnogóry
  • Sveti Stefan. Najbardziej ekskluzywny hotel Czarnogóry
  • Sveti Stefan. Najbardziej ekskluzywny hotel Czarnogóry
  • Sveti Stefan. Najbardziej ekskluzywny hotel Czarnogóry
  • Sveti Stefan. Najbardziej ekskluzywny hotel Czarnogóry
To już 10 lat! Materiał został zamieszczony w naszym portalu ponad dekadę temu.
A świat się zmienia… Niektóre informacje praktyczne mogą okazać się nieaktualne!

Zaledwie pięć kilometrów na południowy wschód od popularnej nadadriatyckiej  miejscowości wypoczynkowej Budva leży najbardziej luksusowa w Czarnogórze wysepka Świętego Stefana (Sveti Stefan).

Wysepka, gdyż ma ona zaledwie 12 400 m? powierzchni i stanowi obecnie kompleks wypoczynkowo-hotelowy składający się z dużego hotelu, kasyna oraz kilkudziesięciu kamiennych bungalowów ? dawniej głównie domów rybackich i kupieckich.

Rybacka wioska na skałach

Przez ponad pięć wieków była to bowiem skalista, otoczona murami obronnymi wioska rybacka, a zarazem osada handlowa na wysepce połączonej z pobliskim lądem stałym naturalną groblą zalewaną podczas przypływów wód Adriatyku. Powodowało to dodatkowe ograniczenie jej dostępności i zwiększało obronność. Po raz pierwszy ta wioska, wówczas zwana Petroviči, wspomniana została w latopisie pod rokiem 1442, gdy zaatakowana przez osmańskich najeźdźców zdołała się przed nimi obronić. Po tym zwycięstwie mieszkańcy zdecydowali jednak, że skały i dostępność po grobli od strony lądu tylko przez część doby to trochę za mało i otoczyli wysepkę murami obronnymi przekształcając ją w XV wieku w niewielką, ale rzeczywiście trudną do zdobycia twierdzę. Równocześnie wznieśli w najwyższym punkcie wysepki pierwszą cerkiew p.w. św. Stefana, od której nazwę przyjęła cała, powstała w tym miejscu także osada handlowa na szlaku z osmańskiego Wschodu do Wenecji. Z czasem zbudowano dwie następne cerkwie. Tuż przy pierwszej nieco mniejszą p.w. św. Aleksandra Newskiego, a w pobliżu bramy wejściowej w murach obronnych trzecią, p.w. Przemienienia Pańskiego (Preobraženja). Wioska ? osada funkcjonowała tak przez pięć wieków. A przynajmniej nie działo się tu nic na tyle ważnego, aby trafić na karty historii.

Czas na turystów

Z czasem, zwłaszcza pod wpływem kryzysu gospodarczego lat 20 ubiegłego wieku, wioska zaczęła podupadać i wyludniać się. W połowie XX wieku wysepkę zamieszkiwało już zaledwie 20 mieszkańców. W 1950 roku przesiedlono ich więc na ląd stały, a wysepkę przekształcono w luksusowy kompleks hotelowo-wypoczynkowy. Przy czym w trakcie tej przebudowy nie uszkodzono zabytków. Wręcz przeciwnie, umiejętnie zaadaptowano na nowe potrzeby około 80 tutejszych kamiennych budynków. Jugosłowiański Sveti Stefan stał się popularny wśród ludzi sławnych i bogatych. Kroniki odnotowały, że wypoczywały tu gwiazdy filmowe, m.in. Sophia Loren, Claudia Schiffer, Kirk Douglas, Sylvester Stallone, politycy: Willi Brand, Helmut Kohl czy Silvio Berlusconi. A mecze szachowe rozgrywali m.in. Bobby Fischer i Borys Spasski.

Ekskluzywny hotel

Teraz jest to najbardziej ekskluzywny, znany z tysięcy zdjęć i plakatów oraz najdroższy nadmorski kompleks hotelowo-wypoczynkowy Czarnogóry. Z piękną plażą z różowym piaskiem oraz licznymi urządzeniami i luksusami dla gości. Wstęp na wysepkę jest ? poza gośćmi hotelowymi ? płatny, co dosyć skutecznie ogranicza tłumy zwiedzających. Zresztą większość ludzi wypoczywających w tych stronach zainteresowana jest korzystaniem z plażowania, kąpieli, ewentualnie sportów wodnych na nadmorskich plażach u stóp masywu górskiego na lądzie stałym po drugiej stronie podwyższonej do poziomu całodobowej grobli. Warto jednak zobaczyć wąskie uliczki wysepki Świętego Stefana, jej niewielkie placyki i kryte czerwoną dachówką kamienne domki. Zajrzeć do tutejszych, skromnych cerkwi i obejrzeć w nich ikonostasy, ikony i barwne mozaiki oraz sprzęty liturgiczne. A także popatrzeć z wysokości kilkunastu ? kilkudziesięciu metrów na lazurowe w słonecznych promieniach wody Adriatyku. A kto ma trochę czasu powinien tak jak ja wybrać się na zbocza sąsiednich wzgórz aby także stamtąd, z góry, zobaczyć w całej krasie tę piękną wyspę i jej zabytki.

Poczytaj więcej o okolicy:

Dodano: 13 lipca 2014; Aktualizacja 18 lipca 2014;
 
Dodaj komentarz
(Dozwolone typy plików: jpg, gif, png, maksymalny waga pliku: 4MB.)
(wymagany, niepublikowany)
Wszystkie materiały zamieszczone na naszym portalu chronione są prawem autorskim. Możesz skopiować je na własny użytek.
Jeśli chcesz rozpowszechniać je dla zysku bez zgody redakcji i autora – szukaj adwokata!
Zamknij