Balaton
Rowerem wokół jeziora
A świat się zmienia… Niektóre informacje praktyczne mogą okazać się nieaktualne!
Następnie mijamy Balatonliga i Balatonkenese (10 km) i jedziemy dalej w kierunku Balatonalmádi (15 km). Pomiędzy Kenese i Fűzfő ścieżka prowadzi przez leśne tereny – podczas upalnych letnich dni miło można tu odpocząć. Na północnym brzegu łatwo znaleźć po drodze naturalne źródła, jedno z nich to Árpád-kút. Tu można ugasić pragnienie i uzupełnić zapady wody. Docierając do Almádi, łatwo znajdziemy kemping, na terenie którego działa też serwis rowerowy, gdyby nasz pojazd uległ po drodze jakimś awariom.
Jeśli już odpoczęliśmy – kierunek Csopak (12 km). Po drodze czekają nas niezliczone widoki. Bezpośrednio przy ścieżce rowerowej bije źródło chłodnej mineralnej wody, tu też powstało świetne miejsce na krótki odpoczynek. Stąd niedaleko już do Balatonfüred (4 km). To chyba najstarszy w całym kraju kurort leczniczy i wypoczynkowy, nazywany stolicą północnego brzegu. Jego najpiękniejsza część to deptak Tagore, nim też do samego końca prowadzi ścieżka rowerowa.
Jedziemy dalej w kierunku Tihany (7 km). Po półwyspie warto zrobić niewielki objazd, bo znajdują się tu niezrównane dzieła przyrody i sztuki (Opactwo Benedyktynów, Wzgórze Echa, Jezioro Wewnętrzne i Zewnętrzne).
Pedałujemy dalej w stronę Zánka (16 km). W połowie drogi w Balatonudvari podziwiać można pierwsze nad Balatonem pole golfowe. Jeśli nadarzy się taka sposobność, spędźmy w Zánka parę dni. Turystów złaknionych kontaktu z naturą uradują wizyty w basenie Káli, miłośnikom kultury niezapomnianych wrażeń dostarczą liczne zabytki architektury. Toskania blednie w porównaniu z tymi zakątkami!
Nasza trasa zmierza w kierunku Révfülöp (7 km). Tu koniecznie trzeba zaliczyć Milenijny Punkt Widokowy (Millenium Kilátó, 24 maja – 14 września wstęp płatny 2000 Ft, czyli ok. 30 zł). Rozciąga się stąd niewiarygodnie cudna panorama na cały Balaton. Następnie ścieżka prowadzi do Badacsony (12 km), wśród wulkanicznych wzgórz, których słoneczne stoki dają fantastyczne jakościowe wina. Nie zatrzymać się tu na degustację to grzech!
Dodaj komentarz