Regetovka
Narciarska liderka w Beskidzie Niskim
A świat się zmienia… Niektóre informacje praktyczne mogą okazać się nieaktualne!
Niewielki ośrodek narciarski w Beskidzie Niskim (po słowacku: Nízke Beskydy) w przysiółku Regetovka leży bardzo blisko polskiej granicy i przejścia w Koniecznej.
Znajdziemy tu 6 wyciągów od długości od 620 do 300 m i siedem tras zjazdowych o łącznej długości trzech kilometrów. Podstawa stacji narciarskiej znajduje się na wysokości 520 m n.p.m., najwyższy punkt na wysokości 726 m. To nisko, ale usytuowanie w głębokiej dolinie sprawia, że panuje tu specyficzny mikroklimat i śnieg trzyma się dość długo.
Niby sezon zaczyna się tu w grudniu, ale rzadko ośrodek startuje przed sylwestrem. Brakuje sztucznego dośnieżania. Bardzo nowoczesne armatki stoją tylko przy krótszych trasach, odpowiednich jedynie dla początkujących. Niestety, najdłuższe i najatrakcyjniejsze stoki w głębi doliny otwierają się tylko gdy napada dość naturalnego śniegu, a nawet jeśli jest śnieg, a nie ma dostatecznie wielu narciarzy ? są zamykane. Wtedy nie ma co robić.
Krótki stok jest oświetlony. Przy wyciągach znajdziemy barek, parking drogi i bardzo ciasny.
Warto wiedzieć
* Regetovka jest połączona wspólnym karnetem z jeszcze mniejszym narciarskim ośrodeczkiem Stebnícka Huta, położonym po drugiej stronie niewielkiego grzbietu. Jest tu tylko jeden talerzyk, nie ma oświetlenia i dośnieżania, ale nie ma i tłoku. Nawet w najciaśniejszym okresie świąteczno noworocznym można tu jeździć na okrągło. Jeśli spadnie dość naturalnego śniegu.
* W opisie ośrodka Stebnícka Huta znajdziemy dwie kilometrowe trasy oznaczone na niebiesko czyli łatwe. Jednak naprawdę możliwości jest sporo więcej. Odkryte pola urozmaicone tu i tam krzakami i zaroślami pozwalają na znajdowanie kolejnych wariantów. Mały barek sprawnie obsługuje zainteresowanych. Parking na dole bezpłatny.
W ubiegłym sezonie ośrodek był zamknięty. Co będzie w tym? Nie wiadomo (jeszcze)…
Ten ośrodek jest już chyba nieczynny trwale.