Szczecin
Nocne iluminacje: rok 2012 odchodzi

A świat się zmienia… Niektóre informacje praktyczne mogą okazać się nieaktualne!
Na gmachu Urzędu Miasta Szczecin, od strony Jasnych Błoni, żarzy się jeszcze liczba 2012. Ci, którzy bawić się będą na trawniku, ujrzą zapewne przeskok na początek nowego – 2013 – roku.
Strzelą korki szampana, niebo rozjaśni się kaskadą różnobarwnych ogni, popłyną życzenia pomyślności… Zanim to jednak nastąpi przyjemnie jest przespacerować – wyrysowaną przez ozdobione lampkami drzewa trasę – na cześć Nowego.
Fontanna pięknie uformowana w kształt wodotrysku otoczonego łabędziami, szpalery drzew kapiących światłem, prowadzące wokół Błoni do pomnika z trzema wzlatującymi orłami – już w Parku Kasprowicza – będą scenerią sylwestrowej zabawy na powietrzu 2012/2013, która – w rytmie muzyki latynoskiej – organizowana jest pod hasłem „Rozgrzewajmy Szczecin”.
To jedna z iluminacji przygotowanych przez miasto. Z przeciwnej strony siedziby miasta, oświetlana na różne kolory rzeźba gryfa – symbolu Szczecina – otwiera długą Aleję Jana Pawła II. Wytyczona z Placu Armii Krajowej, przez Plac Grunwaldzki – gwiazdę z ośmioma odchodzącymi ulicami, przez Plac Lotników z zabytkowym pomnikiem (kopią) Bartolomeo Colleoniego z Wenecji – do Placu Żołnierza jest jedną z ulubionych tras spacerowych szczecinian. Przy Placu Żołnierza ton nadaje pokryta jak brokatem fasada galerii „Kaskada”, z przeciwnej strony długi prostokąt placu prowadzi do Bramy Królewskiej i Zamku Książąt Pomorskich. Jeśli odbijemy w Aleję Niepodległości do Bramy Portowej, spływająca do Mostu Długiego na Odrze ul. kardynała Wyszyńskiego poprowadzi obok wyróżniającej się katedry na (ciągle w budowie) szczecińskie Stare Miasto. Tutaj, przy Placu Siennym ze starym, średniowiecznym ratuszem ulokowały się kawiarnie, restauracje, bary, puby, knajpki…
Tych, którzy przyjadą do Szczecina pociągiem wita przybrany oświetleniem dworzec. Rozwesela iluminacją kryjąc ponurość otoczenia. Ci, którzy wjadą do Szczecina Trasą Zamkową ujrzą jeden z piękniejszych wjazdowych widoków na górujące na nadodrzańskiej skarpie, podświetlone gmachy zamku, Wałów Chrobrego czy wieżę katedry.
* * *
I chociaż świąteczne iluminacje wytyczają główne ulice i aleje tylko w śródmieściu, i chociaż ostatnie dni grudnia w Szczecinie są bezśnieżne – ponarzekać można tylko w starym roku.
Dodaj komentarz