Kemer
Dobra baza wypadowa
A świat się zmienia… Niektóre informacje praktyczne mogą okazać się nieaktualne!
Kemer to miłe, niewielkie miasteczko, leżące około 40 km na południowy zachód od Antalyi. Co prawda nie znajdziecie tu śladów historii, ale czas tu spędzony nie będzie stracony.
Jak wszystkie tego typu tureckie kurorty wzdłuż centralnej ulicy ciągną się sklepy. Z pamiątkami dla turystów, wszelkimi tekstyliami, słodyczami. Zaskoczyło mnie jedno c ulicą można było spokojnie przejść. Bez namolnego nagabywania sprzedawców, wciągania na siłę do sklepu, wciskania towarów ? co jeszcze kilka lat temu było dla turystów utrapieniem. Skąd ta zmiana zachowania? Od Polki, która mieszka w Turcji już kilkanaście lat dowiedziałam się, że jakieś pięć lat temu, po skargach turystów, wprowadzono w całym kraju przepis, że za nagabywanie sklep jest zamykany na 5 dni. Zakaz ten jest przez władze skrupulatnie przestrzegany. A żaden sprzedawca nie ma ochoty pozbawiać się pięciodniowego zysku.
Aleja rzeźb
Na plażę i do portu dojdziemy aleją parkową, przy której stoją nowoczesne rzeźby. Bardzo interesujące i świetnie wpisujące się w scenerię parku. Aleję otwiera pomnik Mustafy Ertu?rula Akera, zasłużonego podczas wojen oficera artylerii, któremu dedykowano cały park.
Aleja kończy się na plaży ? dobrze zorganizowanej, ale, niestety, kamienistej. Obok plaży jest port jachtowy. Nad mariną góruje wieża w kształcie latarni morskiej. Spacer możemy zakończyć w jednej z wielu knajpek, ot, choćby tej dla fanów motoryzacji, gdzie niektóre stoliki wkomponowano w kolorowe samochody. Albo iść na lody ? koniecznie spróbujcie tureckiego specjału czyli lodów z mleka koziego. Są lekko lepiące, słodkie jak ulepek, ale smaczne.
W pobliżu
Kemer to doskonała baza wypadowa do wycieczek po okolicy, np. na szczyt góry Tahtali Da?i, bardziej znanej jako góra Olimpos. Stąd blisko również do ruin antycznych miast: Phaselis i Olimpos. Warto tam zrobić całodniowe wycieczki, bo przy obu tych miejscach są ładne plaże. No i z Kemeru jest o rzut kamieniem do Chimery ? tajemniczego miejsca z wiecznie płonącym ogniem. Ale o nich, jak się domyślacie, napiszę oddzielnie.
Dodaj komentarz