Paryż
Sylwester w stolicy świata
A świat się zmienia… Niektóre informacje praktyczne mogą okazać się nieaktualne!
Wśród ponad 20 milionów turystów odwiedzających rokrocznie Paryż, najpiękniejsze miasto świata, część wybiera powitanie Nowego Roku właśnie tutaj.
Czasem żeby tylko się tym potem pochwalić, ale najczęściej dlatego, że wiedzą, iż Sylwester w Paryżu to niepowtarzalna atmosfera – połączenie uroku miasta z fantazją jego mieszkańców, oraz typowo francuską elegancją, która towarzyszy wszelkim celebracjom.
Żelazna Dama – Wieża Eiffla – stroi się na tę okazję. To wokół niej zabłysną najwspanialsze ognie sztuczne całego Paryża – Restauracje, od najtańszych do najbardziej eleganckich, przygotowują wieczór lub całonocny bal. Kabarety planują wyjątkowy spektakl, wyjątkową kolację. Najwytworniejsze bale odbędą się w paryskich hotelach: Crillon, George V, czy Ritz. Trzeba mieć zaproszenie, wstęp prawie tysiąc euro.
Wieża, Pola Elizejskie oraz Plac Zgody będą w centrum wydarzenia. O północy na Polach Elizejskich wystrzelą tradycyjnie korki szampana, Paryżanie połączą się braterskim uściskiem i typowo francuskim pocałunkiem z turystami. Wiadomo, że paryskie życie toczy się przede wszystkim na ulicy. Sylwester potwierdza tę regułę.
Gdy zbliża się wieczór, na ulicach można spotkać coraz więcej odświętnie ubranych ludzi. Są naprawdę eleganccy, gdyż ubiór liczy się tutaj bardzo – jesteśmy w stolicy mody. Tu strój jest do dzisiaj kodem, który określa naszą przynależność do określonej kategorii – wiekowej, społecznej, etnicznej, może nawet świadczyć o poglądach przez nas wyznawanych, jest oczywiście sprawdzianem naszego gustu, oraz tego, czy śledzimy nowe trendy, a zatem czy jesteśmy ludźmi nowoczesnymi. Generalnie styl jest raczej klasyczny, odzwierciedla modę ale i tak, jak zawsze, dominować będą czarne suknie różnych krojów i długości, garnitury i smokingi, wśród młodzieży szpan i sporo indywidualizmu.
Ulice pustoszeją około godz. 21. Każdy gdzieś się bawi, je, pije, czeka na sygnał, że zbliża się północ. Wtedy zacznie się wielki hałas – klaksony samochodów, trąbki i piszczałki, petardy – bardzo głośne ale obowiązkowe. W wielu dzielnicach, zwłaszcza podmiejskich, ludzie otwierają okna i walą drewnianymi łyżkami w garnki i pokrywki – taka tradycja. Musi być jak najgłośniej.
W tym czasie, na Polach Elizejskich zbiera się tłum – rokrocznie minimum 500 tysięcy ludzi. Odkorkowano z hukiem szampana, wszyscy piją wspólnie, całują się , składają życzenia nieznajomym, młodzież ciska petardy. Sekwaną płyną statki spacerowe, na których balują amatorzy rejsów. Nad ranem zmęczone zjawy powracają do domów – własnymi samochodami, taksówkami, lub transportem miejskim, który działa całą noc.
Warto wiedzieć
* Plac Bastylii – to miejsce utrzymuje się od kilku lat na topie – jest popularne szczególnie wśród młodzieży, gdyż znajdują się tu najlepsze bary i kluby Paryża.
* Przed paryskim ratuszem 1 stycznia – na ślizgawce, którą miasto funduje swoim mieszkańcom, możemy sportowo powitać pierwszy noworoczny dzień. Tego dnia wszystko jest zamknięte – sklepy, muzea, większość knajpek. W okolicach katedry Notre Dame zawsze znajdziemy miejsce na skromny lunch i mocną kawę.
* W Nowy Rok możemy też się udać do północnych dzielnic imigranckich, gdzie nowy rok przypada kiedy indziej i jest szansa że tego dnia wszystko tu będzie otwarte i normalne.
Poczytaj więcej o okolicy:
Komentarze: 1
Dodaj komentarz
Stowarzyszenie Dziennikarzy Podróżników Globtroter wyróżniło Otwarty Przewodnik Krajoznawczy nagrodą
za najciekawsze publikacje turystyczne w 2019 r.
Cieszymy się!
Tak! To trzeba po prostu poczuć. Jak oni umieją się bawić! Zero agresji, tylko fun. Może trochę nad ranem, jak sobie kolorowi popiją. A i francole też. Jest nieźle