Tauzar
Perła wśród tunezyjskich oaz
A świat się zmienia… Niektóre informacje praktyczne mogą okazać się nieaktualne!
Oaza Tauzar (Tozeur) położona na północnym krańcu największego słonego jeziora Afryki Północnej Szatt al-Dżarid (Chott el-Jerid), stolica wilai, odpowiednika naszego województwa, jest jednym z najpopularniejszych celów wycieczek w środkowej części Tunezji, niedaleko od jej granicy z Algierią. Oaza ta uchodzi, słusznie, za perłę wśród tunezyjskich oaz. Jedziemy do niej drogą zbudowaną na grobli przez rozległe ? obejmuje obszar prawie 2000 mil kwadratowych ? jezioro. Jest ono w rzeczywistości przez większą część roku tylko słoną depresją. Dopiero podczas zimowych opadów wypełnia się wodą. Przez pozostałe miesiące przypomina krajobraz? dalekiej północy. Aż po horyzont skrzą się w słońcu, jak pola lodowe, grube na kilka centymetrów skorupy soli. Wydobywa się ją tu na skalę przemysłową. Równocześnie czuje się tu prawdziwy ?oddech Afryki? ? gorące saharyjskie, ale przesycone zarazem solą powietrze. Kilkudziesięciotysięczna oaza i miasto Tauzar zajmują w sumie ponad tysiąc hektarów. Otoczone gajami palmowymi, z których pochodzi najsmaczniejszy gatunek daktyli w kraju, są prawdziwym ogrodem na pustyni.
Kolej, lotnisko i daktyle
Ogród ten wyrósł w ciągu stuleci na przesmyku między Szatt al-Dżarid i Szott al-Gharsa. Dochodzi do niego ? tu jest końcowa stacja ? linia kolejowa. Znajduje się tu też niewielkie, ale międzynarodowe lotnisko. Miasto stanowi ważny w tej części kraju ośrodek handlu i rzemiosła, przede wszystkim tkactwa. Posiada starą część miasta ? Ouled el-Hadef oraz tylko trzy główne ulice. Przy najpopularniejszej ? av. Habib Bourguiba ? są liczne sklepy z dywanami i berberyjskimi kilimami, tkaninami, odzieżą, wyrobami skórzanymi, metalowymi, drewnianymi, ceramiką i niezliczonymi pamiątkami dla turystów. Na każdym kroku można też kupić daktyle sprzedawane zarówno w opakowaniach, jak i na wagę, ale również w postaci pęków gałązek, z których wyrastają. Jest tu także centralna hala targowa wychodząca na niewielki placyk z przyległym sukiem ? bazarem ? oraz główne zabytki oazy. To przede wszystkim stary meczet z XI-XII wieku ? jeden z kilku w miasteczku ? z wysokim, strzelistym minaretem.
Samochody, rowery, osiołki
Na głównych ulicach spotkać można zarówno stosunkowo nowe, chociaż nieliczne samochody, jak i pojazdy konne przypominające początek ubiegłego wieku. A także rowerzystów ?trafiłem nawet na wypożyczalnię tych jednośladów, nie mówiąc już o osiołkach na których podróżują, wraz z torbami i innymi bagażami, przeważnie starsi mężczyźni. Wielu przechodniów ubranych jest w tradycyjne stroje. Kobiety niekiedy omotane są czarnymi sukniami tak szczelnie, że zakryte mają nawet oczy. Berberyjki natomiast pardują w białych powiewnych szatach z zieloną lamówką.
Dodaj komentarz