Andora
W najwyżej położonej stolicy w Europie
Po symbolicznej „przejażdżce” przyszła pora na zwiedzenie najważniejszego zabytku – XVI-wiecznego Casa de la Vall, który w latach 1702-2011 stanowił miejsce obrad Rady Generalnej. Obecnie jednoizbowy parlament Andory – liczący zaledwie 28 członków – mieści się w nowym budynku, naprzeciwko tego historycznego.
Bilet wstępu do Casa de la Vall kosztuje 5 euro. Co ciekawe, dawniej na parterze mieściły się stajnie dla koni radnych, a dziś sala trybunału. Na wyższych kondygnacjach można zaś zobaczyć m.in. gabinet syndyka z XVII-wiecznymi freskami, salę szlachty z belkowanym sufitem, drewnianą podłogą i freskami przedstawiającymi Mękę Pańską, a także salę zgromadzeń rady trybunału. Bystre oczy z łatwością odnajdą na ścianie zdjęcia najważniejszych osób w Andorze – współksiążąt, czyli prezydenta Francji oraz katolickiego biskupa katalońskiego miasta La Seu d’Urgell.
Szukając innych okazałych budynków, z pewnością warto nieodpłatnie wstąpić do romańskiego kościoła św. Szczepana. Jego historia sięga XI wieku. W XX wieku dokonano z kolei dużej przebudowy. Świątynia i widoczny za nią masyw górski stanowią idealny plener do pamiątkowego zdjęcia.
A jak już o zdjęciach mowa, to warto też uwiecznić stojącą w centrum surrealistyczną rzeźbę „The Nobility of Time” Salvadora Dalego przedstawiającą topniejący zegar, który przypomina o upływającym czasie. Nieopodal wznosi się most – Pont de Paris – nad rzeką La Valira.
Stąd rzut beretem do ulicy handlowej Avinguda Meritxell z licznymi sklepami, drogeriami, butikami, marketami z papierosami, alkoholem i innymi artykułami. Warto przypomnieć, że Księstwo Andory nie bez powodu bywa nazywane „rajem podatkowym”. VAT wynosi 4,5 proc. Turyści mogą więc pomyśleć o zakupach. Byle nie za dużych. Przy wyjeździe z księstwa należy spodziewać się bowiem kontroli celnej, gdyż obowiązują limity wywozu określonych produktów, które lepiej wcześniej sprawdzić.
Warto wiedzieć
W artykule opisałam przykładowe atrakcje stolicy Księstwa Andory. Miasto wyróżnia się przede wszystkim przepięknym położeniem w sercu Pirenejów. Nie posiada natomiast zbyt wielu typowych atrakcji turystycznych czy zabytków. Moim zdaniem warto je odwiedzić, będąc w pobliżu, lub potraktować jako dobrą bazę noclegową przed wypadami w góry będącymi najcenniejszym, naturalnym skarbem księstwa. Przy dłuższym pobycie warto poznać także inne miasteczka takie jak: Les Escaldes z kompleksem basenów termalnych i spa Caldea (można dotrzeć pieszo z centrum stolicy, poruszając się po handlowych deptakach), Encamp, La Massana czy Ordino.






















Dodaj komentarz