Piotrków Trybunalski
Walkę z okupantem oglądałem z bliska…

Z ulicą Sienkiewicza lub jej najbliższą okolicą, związane było całe moje „piotrkowskie” życie. Urodziłem się w domu na rogu Sienkiewicza i ówczesnej ul. Piłsudskiego. Po kilkuletnim mieszkaniu przy ul. Narutowicza na rogu… Sienkiewicza przenieśliśmy się na ul. Piłsudskiego 67…
fot: Cezary Rudziński
Piotrków Trybunalski. Walkę z okupantem oglądałem z bliska…
Wędrując przez Piotrków Trybunalski odwiedzałem miejsca zapamiętane przed laty...
  • Piotrków Trybunalski. Walkę z okupantem oglądałem z bliska…
  • Piotrków Trybunalski. Walkę z okupantem oglądałem z bliska…
  • Piotrków Trybunalski. Walkę z okupantem oglądałem z bliska…
  • Piotrków Trybunalski. Walkę z okupantem oglądałem z bliska…
  • Piotrków Trybunalski. Walkę z okupantem oglądałem z bliska…
  • Piotrków Trybunalski. Walkę z okupantem oglądałem z bliska…
  • Piotrków Trybunalski. Walkę z okupantem oglądałem z bliska…
  • Piotrków Trybunalski. Walkę z okupantem oglądałem z bliska…
  • Piotrków Trybunalski. Walkę z okupantem oglądałem z bliska…
  • Piotrków Trybunalski. Walkę z okupantem oglądałem z bliska…
  • Piotrków Trybunalski. Walkę z okupantem oglądałem z bliska…
  • Piotrków Trybunalski. Walkę z okupantem oglądałem z bliska…
  • Piotrków Trybunalski. Walkę z okupantem oglądałem z bliska…
  • Piotrków Trybunalski. Walkę z okupantem oglądałem z bliska…
  • Piotrków Trybunalski. Walkę z okupantem oglądałem z bliska…
  • Piotrków Trybunalski. Walkę z okupantem oglądałem z bliska…
Uwaga! Materiał został zamieszczony w naszym portalu już ponad rok temu.
A świat się zmienia… Niektóre informacje praktyczne mogą okazać się nieaktualne!

Z ulicą Sienkiewicza, o której już wspomniałem, lub jej najbliższą okolicą, związane było całe moje ?piotrkowskie? życie. Urodziłem się w domu na rogu Sienkiewicza i ówczesnej ul. Piłsudskiego. Po kilkuletnim mieszkaniu przy ul. Narutowicza na rogu? Sienkiewicza (dom został zbombardowany i spalony we wrześniu 1939 r.) wyprowadziliśmy się z niego po urodzeniu się siostry w 1937 r.) i przenieśliśmy się na ul. Piłsudskiego 67, vis a vis Sienkiewicza. A gdy nas stamtąd wysiedlili w 1943 r. Niemcy, bo potrzebowali mieszkań dla swoich pocztowców z Deutsche Post Osten, na Sienkiewicza 12.

Dawny Trakt Kaliski na grzbiecie wzgórza

Do budynku Sejmiku Powiatowego, którego przed wojną Tata był sekretarzem, a podczas okupacji, w uzgodnieniu z władzami Państwa Podziemnego, dyrektorem biura Gemeindeverband ? Związku Gmin. Był to także jeden z konspiracyjnych lokali ZWZ-AK w której działał on od grudnia 1939, a w latach 1943-1945 był szefem Wydziału Wojskowego Podokręgu Piotrkowskiego AK. Niemal vis a vis tego piętrowego budynków, w szkole powszechnej im. św. Kazimierza przed wojną uczyła moja Mama. Dodam, że ul. Sienkiewicza jako jedyna przecina pryncypialną ul. Słowackiego, wcześniej Kaliską.

Wytyczoną w okresie rozwijania się Piotrkowa w XIX wieku na grzbiecie niewysokiego wzgórza między Starym Miastem i sąsiadującym z nim placem Kościuszki, a linią kolejową i ciągnącą się za nią dalej na zachód. To centralny region miasta także obecnie, stąd dokądkolwiek było blisko. A w wielu pobliskich domach mieszkali przyjaciele lub znajomi rodziców, przeważnie z dziećmi, moimi rówieśnikami. Niemal z każdym wiąże się jakaś historia lub wspomnienia. Oto jedna, chyba najciekawsza. Na Słowackiego, vis a vis niemieckiego Arbeitsamtu ? Urzędu Pracy wysyłającego Polaków na przymusowe roboty do Niemiec, obecnie siedziby Straży Miejskiej, mieszkała na II piętrze zaprzyjaźniona z nami nauczycielska rodzina Olczyków.

Nieudana egzekucja hitlerowca

Obecnie cały ten dawny dom czynszowy zajmuje jeden z banków. W ich mieszkaniu był jeden z punktów konspiracyjnych kompletów szkoły powszechnej. Gimnazjalne mieliśmy już gdzie indziej. Siedzieliśmy pewnego dnia w gronie młodzieży ? nie pamiętam już daty i czy na lekcji, czy towarzysko, gdy na klatce schodowej rozległ się nieludzki krzyk: Hilfe! (Pomocy). Piętro niżej mieszkał hitlerowski kierownik Arbeitsamtu i w momencie, gdy szedł na obiad, miał na nim wykonać wyrok śmierci wydany przez sąd Państwa Podziemnego młody żołnierz AK, chyba ?Orlik?. Była to chyba jego pierwsza tego rodzaju akcja, zaciął mu się pistolet, czy też ?w nerwach? nie odbezpieczył go.

I Szwab uratował życie. Gdy zaczął krzyczeć i wyć ze strachu, egzekutor wycofał się i uciekł, a my drżeliśmy, czy będziemy mieli ?przyjemność? z gestapo, bo zjawiło się ono, wraz z policją, szybko. Ale tym (i nie tylko) razem udało się. W jednym z narożnych budynków przy ul  Sienkiewicza była i jest poczta, w której jako młody filatelista zaopatrywałem się w nowe znaczki. A na przeciwległym rogu, w jedynym domu nie zburzonym przez niemieckie bomby we wrześniu 1939 r. na tym odcinku południowej strony ul. Słowackiego, w dawnej Popówce z roku 1870 (obecnie prawosławne Centrum Parafialne) w latach międzywojennych i wojny mieścił się posterunek policji. A zaraz po wojnie milicji.

Klasztor bernardynów, pałac sprawiedliwości, cerkiew?

?Zdawałem? w nim w lutym 1945 r., gdy na murach pojawiło się ogłoszenie, że za nielegalne posiadanie broni grozi kara śmierci, dwa zdobyczne mosiny (rosyjskie karabiny) i rozbitą pepeszę porzuconą przez krasnoarmiejców, którzy przez jakiś stacjonowali na podwórzu Sejmiku. Co najmniej kilka domów północnej strony tej ulicy w kierunku Starego Miasta też w jakiś sposób związane są ze mną. W jednym mieściła się przed wojną prywatna szkoła powszechna, w której rozpoczynałem edukację. Było bowiem dla rodziców oczywiste, że jako syn nauczycielki nie powinienem uczęszczać do tej, w której ona uczy.

Czytaj dalej - strony: 1 2 3

Poczytaj więcej o okolicy:

Dodano: 2 listopada 2018; Aktualizacja 9 listopada 2018;
 
Dodaj komentarz
(Dozwolone typy plików: jpg, gif, png, maksymalny waga pliku: 4MB.)
(wymagany, niepublikowany)
Wszystkie materiały zamieszczone na naszym portalu chronione są prawem autorskim. Możesz skopiować je na własny użytek.
Jeśli chcesz rozpowszechniać je dla zysku bez zgody redakcji i autora – szukaj adwokata!
Zamknij