Lipniak
Więcej przyrody niż historii

A świat się zmienia… Niektóre informacje praktyczne mogą okazać się nieaktualne!
Ścieżka dydaktyczna „Obóz Powstańczy”, w Poleskim Parku Narodowym w odróżnieniu od czterech innych nazwana została nie przyrodniczą a historyczną. Nie zmienia to jednak faktu, że jej walory przyrodnicze są większe niż historyczne.
Bo po dawnym obozie powstańczym nie pozostał nawet ślad. Niby archeolodzy coś tam znaleźli, ale nie jest to nic takiego, co mógłby zobaczyć zwykły turysta. Tyle, że na tablicach można poczytać, że w czasie powstania styczniowego stacjonował tu w lesie na Lipniaku oddział pułkownika Karola Krysińskiego. Obóz istniał tu od czerwca roku 1863 do marca roku następnego. Znajdował się na wzniesieniu, zajmował ok. 4 ha i był otoczony bagnami. Rosjanie nigdy go nie zdobyli. Okresowo przebywało w nim nawet około tysiąca osób. W pobliżu znajduje się też miejsce rozpoznane jako przypuszczalnie zbiorowa mogiła powstańców. I jest jeszcze dąb, o którego konar – tak mówi legenda – rozbił głowę kozak, który zapuścił się nierozważnie w las w pogoni za powstańcami.
Z widokiem na łąki
Ścieżka prowadzi najpierw drogą leśną, potem do wieży widokowej na skraju łąk zwanych Pociągi. Nazwa ta nie ma nic wspólnego z koleją – najbliższa linia jest we Włodawie. Wywodzi się ją – czytam na tablicy – od ciągów, czyli odbywających się tu co roku lotów tokowych słonek. Pociągi są częścią dużego, liczącego ok. 1200 ha kompleksu Łąk Zienkowskich (od wsi Zienki). To dawne rozległe torfowiska niskie, w latach 60 i 70. ubiegłego wieku zmeliorowane na potrzeby PGR-ów. Obecnie pracownicy parku narodowego starają się przywrócić je naturze.
Dalej idziemy groblą wzdłuż kanału, niebawem wkraczamy na drewniane kładki ułatwiające przejście przez mokry przez cały rok las – ols kępowo-dolinkowy. Jedna tablic wskazuje miejsce, gdzie bobry maja swoje żeremia. Dalej, już bez tablicy, dostrzegam spałowane, czyli obdarte z kory przez łosie lub jelenie pnie drzew. Bardzo tu ładnie i ciekawie. Z kwiatków dostrzegam kwitnące właśnie całe łany okrężnicy bagiennej i pojedyncze firletki poszarpane.
Warto wiedzieć
Trasa ścieżki ma ok. 4 km i 7 przystanków z tablicami, warto na jej przejście poświęcić ok. półtorej godziny. Zaczyna się w osadzie Lipniak przy parkingu (wiatka, miejsce ogniskowe, kilka tablic informacyjnych). Jedyny po drodze dom opatrzony tabliczką: „teren prywatny, nie fotografować”.
Dodaj komentarz