Spycimierz
Dywany z kwiatów układają od wieków
Spycimierz to wieś w województwie łódzkim pod Uniejowem. W przeszłości gród o dużym znaczeniu, położony na skrzyżowaniu szlaków z Pomorza na Ruś i z Łęczycy do Kalisza.
O Spycimierzu pisał już Gall Anonim w 1107 r. Historia grodu była burzliwa aż do 1331 r., kiedy to Krzyżacy w drodze pod Kalisz na spotkanie z Janem Luksemburskim ? nie mogąc Spycimierza zdobyć ? spalili go doszczętnie. W XIV w. miejscowość utraciła znaczenie na rzecz rozwijającego się Uniejowa. Obecnie dawne grodzisko wyraźnie wyodrębnia się wśród łąk, usytuowane pod wsią między rzeką (Wartą) a starorzeczem.
Cały tydzień przygotowań
Dziś Spycimierz przyciąga liczne rzesze wiernych i turystów nie tylko z okolicy, ale z całej Polski i zagranicy, z racji najpiękniejszych dywanów kwiatowych sypanych na uroczystość Bożego Ciała. Tradycja trwa już od ponad 200 lat. W pracach przygotowawczych biorą udział wszyscy mieszkańcy wsi ? starcy i małe dzieci, mężczyźni i kobiety. Cały tydzień poprzedzający dzień Bożego Ciała trwa pospolite ruszenie. Zbieranie materiałów do dywanów, a więc kwiatów, płatków, liści, kory, mchów, kolorowych owoców i wszystkiego co jest barwne i naturalne na łąkach, lasach, polach i w ogródkach. Tak zebrany materiał przechowywany jest w ciemnych, chłodnych i wilgotnych pomieszczeniach ? najlepiej w piwnicach, żeby zachował świeżość do dnia procesji. W czwartek Bożego Ciała zaczyna się układanie dywanów ? każdy przed swoją posesją stara się ułożyć niepowtarzalny wzór. Są figury świętych, symbole sakralne, napisy z cytatami i wzory geometryczne. Moim zdaniem najefektowniej wyglądają kompozycje geometryczne, które zachwycają zestawieniami kolorów i form. Całość trasy ma dwa kilometry, a szerokość dywanu wynosi dwa metry. Proszę sobie wyobrazić, ile trzeba zebrać kwiecia na pokrycie takiej powierzchni.
Urok w ulotności
O godzinie 17 zaczynają się obchody uroczystości Ciała i Krwi Pańskiej. Po nabożeństwie formuje się i po barwnych dywanach płynie procesja ? młodzież w sieradzkich strojach, orkiestra dęta straży pożarnej, dziewczynki sypią kwiatki, a nad wszystkim płynie monstrancja. I tak już od ponad 200 lat. Po przejściu procesji zaczyna się wielkie sprzątanie, ale urok tych dywanów polega między innym na ich ulotności.
Dodaj komentarz