Rzym
Giordano Bruno na Campo di Fiori
A świat się zmienia… Niektóre informacje praktyczne mogą okazać się nieaktualne!
Siedem lat trwało jego uwięzienie i przesłuchiwanie, nakłanianie do wyrzeczenia się poglądów. Gdy w 1599 r. zajął się jego sprawą kardynał Roberto Bellarmino, jezuita, sprawa potoczyła się migiem. Wyszedł z założenia, iż nie można tolerować swobodnej myśli, która podważy kanoniczną interpretację Pisma. Kardynał podszedł do sprawy politycznie i dążył do orzeczenia przykładnej kary. Postawiono filozofowi wiele zarzutów, w tym: wyrażanie wątpliwości co do dziewictwa Marii, życie według heretyckich obyczajów, pisanie przeciwko papieżowi, wyznawanie istnienia wielu wiecznych światów, wędrówki dusz, magii, utożsamianie Ducha Świętego z duszą świata…
A wyrok był najwyższy. Stos
Wysłuchał oskarżenia na kolanach i wypowiedział, symboliczne dla każdego męczennika słowa: Pewnie z większym lękiem ogłaszacie ten wyrok przeciwko mnie, niż ja go wysłuchuję. A wyrok był najwyższy. Stos. Drugi ? przed bazyliką św. Piotra ustawiono dla ksiąg filozofa, które jako heretyckie i fałszywe, miały podzielić los ich twórcy. Egzekucja Giordana Bruna – haniebna, nieludzko uzasadniona ? odbyła się 17 lutego 1600 r. (ogłoszonego Rokiem Świętym).
Kat płomień stosu zażegnął
W kole ciekawej gawiedzi.
A ledwo płomień przygasnął
Znów pełne były tawerny,
Kosze oliwek i cytryn
Nieśli przekupnie na głowach.
Szesnaście lat później, w 1616 r. przed Świętym Oficjum stanął Galileo Galilei. Na kolanach wyrzekł się swoich poglądów, uratował życie.
Warto wiedzieć
* Święte Oficjum czyli Kongregacja Kardynalska Świętej Rzymskiej i Powszechnej Inkwizycji powołana została w 1542 r. przez papieża Pawła III. Istnieje do dziś, od 1983 r. nosi nazwę Kongregacja Nauki (Doktryny) Wiary. W latach 1981-2005 jej prefektem był Joseph Ratzinger – papież Benedykt XVI.
* Roberto Bellarmino po trwającym od 1627 r. do 1930 r. procesie beatyfikacyjnym, ogłoszony został przez papieża Piusa XI świętym. Jego epitafium brzmi: Mój miecz pokonał duchy pyszne.
Dodaj komentarz