Karlowe Wary
W roku jubileuszu króla Karola

A świat się zmienia… Niektóre informacje praktyczne mogą okazać się nieaktualne!
Rok 2016 upływa w Karlowych Warach (po czesku Karlovy Vary) pod znakiem 700-lecia urodzin patrona i założyciela miasta, jednego z najwybitniejszych władców Czech i cesarza rzymskiego Karola IV Luksemburskiego (1316-78).
W wielu miejscach tego najsłynniejszego czeskiego uzdrowiska oraz jednej z pereł kurortów europejskich, natrafiam na gabloty z jego dużym portretem i aktualnymi programami jubileuszowych imprez.
Królewskie polowanie
Obok najdłuższej i najstarszej z istniejących w uzdrowisku pięciu kolumnad ? pijalni wody mineralnej ustawiono, wykonaną ze wzmocnionego piasku blisko trzymetrowej wysokości rzeźbę stojącego króla. Bo to jemu zawdzięczają Gorące Łaźnie, jak początkowo nazwano osadę, a później miasto i uzdrowisko, powstanie oraz rozwój. W roku 1350 władca ten wybrał się z pobliskiego, położonego w odległości niespełna 15 km zamku Loket, na polowanie w tutejsze lasy, nad zakola rzeczki Ciepłej (Tepla). To jest faktem historycznym, chociaż szczegóły stanowią legendę. W każdym z jej wariantów pojawia się jednak zraniony jeleń, który zapędzony na skałę skoczył z niej do gorącego źródła i nie tylko nie poparzył się, ale jego rany uległy natychmiastowemu wyleczeniu. Nie ma oczywiście znaczenia, jak to często w legendach bywa, że z tego miejsca, nazywanego Jelenim Skokiem, do najbliższego źródła jest co najmniej kilkaset metrów. Król poinformowany o cudownym wyleczeniu jelenia zanurzył podobno w tym źródle swoje schorowane nogi. I polecił zbudować nad nim osadę, która w 20 lat później, w roku 1370, została królewskim miastem Karlove Vary.
Koronowani i sławni kuracjusze
Z długiej historii miasta Karlowe Wary przypomnę tylko, bo szerzej pisałem o nim na tych łamach, że już w 1522 r. karlowarski lekarz Václav Payer wydał książkę o walorach leczniczych tutejszych wód mineralnych. Miasteczko nawiedzały powodzie, szczególnie wielkie w latach 1582 i 1890 oraz pożary, z których ten w 1604 r. zniszczył niemal doszczętnie drewnianą zabudowę. Ale sława tutejszych wód, a zwłaszcza przyjazdy do nich koronowanych głów, m.in. rosyjskiego cara Piotra I Wielkiego, członków jego rodziny i świty oraz austriackich cesarzy: Franciszka II i Franciszka Józefa, a także wybitnych poetów i pisarzy, kompozytorów i innych osobistości, przyczyniły się do rozwoju uzdrowiska. Niebawem zaczęła przyjeżdżać arystokracja, głównie rosyjska, saska i polska, szlachta, a później mieszczanie. Dla porządku tylko wspomnę, że bije tu, z głębokości około 2 km, 79 gorących źródeł o identycznym składzie chemicznym, ale różnych temperaturach, od 14,2 do 73,4?C. 13 z nich, w centrum uzdrowiska, obudowano pijalniami -kolumnadami.
Dodaj komentarz