Kłajpeda
W zakamarkach Senamiestis
A świat się zmienia… Niektóre informacje praktyczne mogą okazać się nieaktualne!
Centralnym punktem kłajpedzkiej Starówki jest plac Teatralny z Teatrem Dramatycznym. Występował w nim gościnnie, jako dyrygent, Richard Wagner, a z jego balkonu 22 marca 1939 r. Adolf Hitler ogłosił przyłączenie ?Memmelgebietu? do Rzeszy.
Plecami odwrócona do niego stała, na wysokim cokole, Annchen von Tarau (Anusia z Tarau). Pomnik ten ufundowali w 1912 r. mieszkańcy urodzonemu w mieście niemieckiemu poecie Simonowi Dachowi (1605-59), przedstawiając nie jego postać, lecz bohaterkę jednego z jego utworów. Pomnik ten zniknął w latach II wojny światowej. Podobno dlatego, że ?obraził?, jako odwrócony plecami, Fűhrera. Obecny odtworzony został w 1990 roku na podstawie zdjęć.
Niewielka starówka
Od placu Teatralnego odchodzi kilka ważnych ulic starówki ? Senamiestis. Niewielkiej zresztą, rozciągającej się na nieco ponad kilometr od bulwaru Zamkowego (Piles gatv?), na zachód od którego, aż do burego Zalewu Kurońskiego, są już tylko tereny portowe i magazynowe, do ul. Tilt?. Na przedłużeniu obu tych ulic są mosty przez Dangę, za którą znajduje się już Naujamiestis ? Nowe Miasto. I od południowego nabrzeża tej niewielkiej rzeki niespełna dwa kilometry na południowy wschód. Jest to więc tylko niewielki fragment zabudowy. A trzeba wiedzieć, że Kłajpeda jest trzecim pod względem wielkości oraz liczby mieszkańców, po Wilnie i Kownie, litewskim miastem. Wyludniającego się zresztą w ostatnich latach w sposób niepokojący. W 1992 r. miało ono 207 tys. obywateli, w 2014 r. już tylko 157 tys. i tendencja spadkowa podobno utrzymuje się. No cóż, emigracja na Zachód, zwłaszcza młodzieży, za lepszym chlebem, nie jest tylko naszą specjalnością.
Zabytki i architektoniczny koszmarek
Na terenie Senamiestis stoi trochę reprezentacyjnych domów z przełomu XIX i XX wieku, ale najciekawsze jest tradycyjne pruskie budownictwo XVIII-wieczne. Parterowe lub jednopiętrowe domy z mansardami, zbudowane z pruskiego muru przy szachownicy równoległych i prostopadłych ulic i uliczek, z zaułkami i malowniczymi podwórkami. Szczególnie wart zobaczenia jest XVIII w. budynek dawnej poczty i sąsiadujące z nią domki przy ul. Aukštoji. A także co najmniej kilkanaście innych, ładnie odnowionych, z pomalowanymi na ciemno konstrukcjami drewnianymi i białymi, rzadziej kolorowymi murami między nimi. Chodząc po tutejszych uliczkach i zaułkach zauważam jednak, że z części zabytkowych budynków, które kilka lat temu oglądałem w pięknym stanie, obecnie sypią się tynki.
Rzeczywiście tynki się sypią. W Kłajpedzie byłam w 2009 roku i mam zdjęcie bardzo podobne do jednego z tych w galerii. Ale te same budynki są świeżutko odmalowane! Od razu, jak przeczytałam i obejrzałam zdjęcia przyszło mi do głowy, że jest jakoś inaczej…