Wyszukiwna fraza: Klaipeda

Nowe zagospodarowanie, na cele gastronomiczne, hotelowe, czy biznesowe, starych lub odbudowanych historycznych budynków i portowych magazynów nad rzeką, nie zawsze zachwyca. Co widać w niejednym miejscu tutejszej starówki, dalekiej od architektonicznej jednolitości.

Kłajpeda (Klaip?da) przez wieki związana była politycznie i kulturalnie z Prusami, a wcześniej z niemieckimi zakonami. Jednak nazwa tego miasta, stosowana obok niemieckiej nazwy Memel, ma bez wątpienia korzenie litewskie. Istnieje jednak spór, jakie.

Ulubionym miejscem wypoczynku i twórczości artystów stała się Nida. To właśnie na obrazach po raz pierwszy zobaczyłem wydmy oraz niezwykłe sosny rosnące nad zatoką i morzem.

Według starej litewskiej legendy Mierzeję Kurońską usypała olbrzymka Nerynga, aby chronić rybaków przed morskim żywiołem. Ruchome piaski przez tysiąclecia były przesuwane, do czasu aż ludzie zaczęli sadzić na nich drzewa.

To blisko 200-tysięczne, trzecie pod względem wielkości po Wilnie i Kownie miasto w kraju, jest jednak przede wszystkim jedynym litewskim portem morskim oraz ważnym ośrodkiem przemysłowym i gospodarczym.

W 1252 roku Zakon Kawalerów Mieczowych zbudował tu, nad Zatoką Kurońską uważaną wówczas za ujście Niemna (po niemiecku Memel), drewniany zamek Memelburg. Tak zaczęła się historia Kłajpedy, najstarszego miasta Litwy.

Rzadko gdzie na świecie można znaleźć w jednym miejscu zarówno pamiętający sowieckie czasy olbrzymi rybacki trawler, jak i faunę rafy koralowej oraz... delfiny. Takim wyjątkowym miejscem jest Litewskie Muzeum Morskie.

Od strony starego miasta zbliża się duża grupa ludzi: może osiemdziesiąt, może sto osób. Wśród nich ona i on – nowożeńcy. Do starej, rzeźbionej balustrady przypinają kłódkę, całują się, teatralnym gestem kluczyk wrzucają do rzeki.

Na pierwszy rzut oka poznamy, że miasto należy do innego kręgu kulturowego niż Kowno, Wilno i pomniejsze litewskie miasteczka. Bo też i nie jest to miasto litewskie.

Jałowe z zasady piaski wchłonął las. A potem przyszedł człowiek i wyciął w pień to, co udało mu się zamienić na pieniądze. Uwolnił piaski, które zaczęły zasypywać i drogę, ważny trakt komunikacyjny i ludzkie osiedla.

Wszystkie materiały zamieszczone na naszym portalu chronione są prawem autorskim. Możesz skopiować je na własny użytek.
Jeśli chcesz rozpowszechniać je dla zysku bez zgody redakcji i autora – szukaj adwokata!