Kłajpeda
Kłódki na moście miłości

Od strony starego miasta zbliża się duża grupa ludzi: może osiemdziesiąt, może sto osób. Wśród nich ona i on – nowożeńcy. Do starej, rzeźbionej balustrady przypinają kłódkę, całują się, teatralnym gestem kluczyk wrzucają do rzeki.
fot: ARO
Kłajpeda. Kłódki na moście miłości
Skąd wzięła się ta tradycja? Ponoć zapoczątkowana została we Włoszech. Zwyczaj ten opisał Federico Moccia w niezwykle popularnej kultowej książce "Trzy metry nad niebem".
To już 10 lat! Materiał został zamieszczony w naszym portalu ponad dekadę temu.
A świat się zmienia… Niektóre informacje praktyczne mogą okazać się nieaktualne!

Sobotnie popołudnie. Ruch samochodów na moście Giełdowym w Kłajpedzie jest zamknięty. Pozostali tylko nieliczni spacerowicze. Od strony starego miasta zbliża się duża grupa ludzi: może osiemdziesiąt, może sto osób. Wśród nich ona i on – nowożeńcy.

Zatrzymują się na środku, podchodzą do barierki. Do starej, rzeźbionej balustrady przypinają kłódkę, całują się, teatralnym gestem kluczyk wrzucają do rzeki. Ktoś robi im zdjęcia, rozlegają się oklaski.

Nie byli pierwsi. Rzeźbione balustrady mostu Giełdowego, spinającego brzegi rzeki Dane i łączącego starówkę z nowszą częścią miasta aż ciężkie są od kłódek. Na jednych wygrawerowano tylko serduszka i inicjały, na innych imiona, nazwiska, daty ślubów. Wszystkie oznaczają nadzieję nierozerwalnej miłości.

Warto wiedzieć

W wielu miejscach na świecie m.in. w Paryżu, Moskwie, Rzymie, Kijowie, Pradze a nawet Seulu czy Szanghaju można zobaczyć zawieszone na mostach pęki kłódek z imionami dziewcząt i chłopców a czasem także z wyrysowanym sercem. W Wilnie coraz więcej par wprost z urzędu stanu cywilnego udaje się na prowadzący na Zarzecze most Użupio: zdjęcie podczas zapinania kłódki i wrzucenie klucza do Wilenki jest dopełnieniem ślubnej ceremonii. Na moście Milvio w Rzymie pojawiło się już tak wiele kłódek, iż władze miejskie założyły dodatkowe łańcuchy, do których zakochani mogą przyczepiać kolejne. To tak zwane Mosty Miłości. Zapięte na nich kłódki z imionami lub inicjałami zakochanych mają zaświadczać o ich miłości, a klucz wrzucony do rzeki ma zapewnić trwałość ich związkowi.

Zwyczaj ten trafił także i do nas. We Wrocławiu, można zauważyć kolorowe kłódki na moście prowadzącym na Ostrów Tumski, w Poznaniu na moście biskupa Jordana, w Warszawie na moście Świętokrzyskim, w Gdańsku na moście na rogu ul. Korzennej i Na Piaskach, a w Olsztynie na kamiennym mostku w Parku Zamkowym.

Skąd wzięła się ta tradycja?

Ponoć zapoczątkowana została we Włoszech, gdzie kłódki, symbol wiecznej miłości, wiesza się nie tylko na mostach, ale i na latarniach czy w bramach.  Zwyczaj ten opisał Federico Moccia w niezwykle popularnej (ukazała się w ponad milionowym nakładzie) kultowej książce „Trzy metry nad niebem” (w Polsce wydanej przez wydawnictwo MUZA). Bohaterowie powieści umieszczają kłódki na Ponte Milvio w Rzymie. „A co potem? Potem już nigdy się ze sobą nie rozstają”.

Po sukcesie książki młodzi ludzie najpierw we Włoszech, a później na całym świecie zaczęli naśladować ten zwyczaj. Kłódka zakochanych dołączana też będzie przez wydawnictwo MUZA do kolejnej książki Federico Mocci „Amore 14”; czwartej już  książce tego kultowego włoskiego pisarza, która opowiada o współczesnych nastolatkach, o pierwszej „dorosłej” miłości, o przyjaźni, szkole, rodzinie, marzeniach i szaleństwach.

Poczytaj więcej o okolicy:

Dodano: 7 lutego 2010; Aktualizacja 13 lutego 2021;
 
Dodaj komentarz
(Dozwolone typy plików: jpg, gif, png, maksymalny waga pliku: 4MB.)
(wymagany, niepublikowany)
Wszystkie materiały zamieszczone na naszym portalu chronione są prawem autorskim. Możesz skopiować je na własny użytek.
Jeśli chcesz rozpowszechniać je dla zysku bez zgody redakcji i autora – szukaj adwokata!
Zamknij