Kowno
Klasztor w Pożajściu pięknie odnowiony

Fundatorem tutejszego klasztoru kamedułów był jeden z najpotężniejszych ówczesnych magnatów, kanclerz wielki litewski, Krzysztof Zygmunt Pac. Kościół w tym klasztorze miał stać się rodową nekropolią, a zarazem symbolem bogactwa i potęgi Paców.
fot: Ceazry Rudziński
Kowno. Klasztor w Pożajściu pięknie odnowiony
Stan zabytkowych fresków oraz sztukaterii jest, po renowacji, zachwycający.
  • Kowno. Klasztor w Pożajściu pięknie odnowiony
  • Kowno. Klasztor w Pożajściu pięknie odnowiony
  • Kowno. Klasztor w Pożajściu pięknie odnowiony
  • Kowno. Klasztor w Pożajściu pięknie odnowiony
  • Kowno. Klasztor w Pożajściu pięknie odnowiony
  • Kowno. Klasztor w Pożajściu pięknie odnowiony
  • Kowno. Klasztor w Pożajściu pięknie odnowiony
  • Kowno. Klasztor w Pożajściu pięknie odnowiony
  • Kowno. Klasztor w Pożajściu pięknie odnowiony
  • Kowno. Klasztor w Pożajściu pięknie odnowiony
  • Kowno. Klasztor w Pożajściu pięknie odnowiony
  • Kowno. Klasztor w Pożajściu pięknie odnowiony
  • Kowno. Klasztor w Pożajściu pięknie odnowiony
  • Kowno. Klasztor w Pożajściu pięknie odnowiony
  • Kowno. Klasztor w Pożajściu pięknie odnowiony
  • Kowno. Klasztor w Pożajściu pięknie odnowiony
  • Kowno. Klasztor w Pożajściu pięknie odnowiony
Uwaga! Materiał został zamieszczony w naszym portalu już ponad rok temu.
A świat się zmienia… Niektóre informacje praktyczne mogą okazać się nieaktualne!

Ograniczenia wstępu dotyczą również kilku obiektów klasztornych. Wchodzi się do nich przez Wielką Bramę klasztoru z łacińskim napisem zabraniającym wstępu do niego kobietom. Następnie idąc otoczoną murami i wysadzaną drzewami aleję, na niewielki okrągły dziedziniec. Ale dalszą drogę na prostokątny plac przed głównym wejściem do kościoł, zamyka parterowy Dom gościnny „Monte Pacis”. „Góra Pokoju”, której nazwa nawiązuje do nazwiska fundatorów. To również obiekt niedostępny dla zwiedzających, podobnie jak budynki klasztorne – poza ich wewnętrznymi dziedzińcami.

Zakazy dla zwiedzających

Zakaz wstępu obejmuje także eremy – obecnie mieszkają w nich zakonnice. W przeszłości budynków tych było ich kilkanaście, zachowały się trzy. Stoją one, a także XVIII-wieczna dzwonnica eremitorium, od strony Niemna, w ogrodzonym murem klasztornym ogrodzie. Oglądać je można tylko z kościelnego korytarza przez pięknie kutą, metalową kratę. Niedostępne, chociaż można obok nich przechodzić, są ponadto pomieszczenia gospodarcze: stajnie i wozownia oraz pralnia. Aby dostać się do kościoła trzeba obecnie przejść przez furtę w murze na teren gospodarczy, na główny plac przed świątynią, nazywany na oficjalnym planie kościelnym podwórzem. Od zachodu zamyka je wspomniany Dom gościnny. Natomiast po południowej i północnej stronie stoją dwie oficyny wybudowane na przełomie XVII i XVIII w. W pierwszej z nich mieści się, po renowacji w 2011 roku, stała ekspozycja i klasa edukacyjna. Obok zaś jest niewielki cmentarz prawosławny z czasów rosyjskiego zaboru. W drugiej oficynie natomiast Centrum Kultury i Turystyki w Pożajściu. Gdy bywałem tu poprzednio, a dobrze pamiętam pierwszą wizytę, jeszcze w końcu XX wieku, to do kościoła wchodziło się po schodach przez główne wejście. Wnętrze było w remoncie, a zakonnica – Polka oprowadzała nas z latarką, gdyż światło było wyłączone. Obecnie, aby dostać się do kościoła, trzeba ze wspomnianego podwórza przejść przez bramę w północnej części klasztoru na jej dziedziniec wewnętrzny, a z niego bocznym wejściem do świątyni.

Odnowione freski

Kościół jest pod wezwaniem Nawiedzenia NMP. We wspomnianym  oficjalnym folderze w języku polskim, jaki tu otrzymałem, określanym Odwiedzenia Elżbiety przez Najświętsza Maryję Pannę. Stan zabytkowych fresków oraz sztukaterii jest, po renowacji, zachwycający. Włoscy artyści, przede wszystkim do 1684 r. Michelangelo Palloni, wykonali bowiem cale cykle malowideł, zaś sztukaterie nieco wcześniej, bo do 1676 r. Giovanni Merle. Freski przedstawiają tematykę maryjną i biblijną oraz związki kamedułów z historią Polski: min. Pięciu Braci Męczenników z czasów Bolesława Chrobrego i św. Romualda wprowadzającego Kazimierza Odnowiciela do klasztoru w Cluny. Na sklepieniu nawy głównej fresk przedstawia Ukoronowanie Maryi, na jego łukach zaś 12 Apostołów. W prezbiterium, oprócz wspomnianego już św. Romualda, na ścianach jest także drugi fresk o tematyce polskiej: Król Bolesław odwiedza i obdarza uczniów św. Romualda. Na sklepieniu zaś postaci Wielkich Ojców kościołów: rzymskiego i wschodniego.

Jest jeszcze sporo pracy

Bardzo efektownie po rewaloryzacji wyglądają również sztukaterie z plastycznymi postaciami oraz elementami roślinnymi i kwiatowymi. Bogato dekorowana jest też od wewnątrz kopuła i latarnia na jej szczycie. Na odnowienie czekają natomiast zewnętrzne ściany kościoła i jego wieże, a także ściany nie zrewaloryzowanych jeszcze do końca budynków klasztornych. Może to się zmieni, gdy przyjadę kolejny raz… Bardzo dobrze utrzymane są natomiast pomieszczenia gospodarcze, zwłaszcza stajnie i wozownia.

Czytaj dalej - strony: 1 2

Poczytaj więcej o okolicy:

 
Dodaj komentarz
(Dozwolone typy plików: jpg, gif, png, maksymalny waga pliku: 4MB.)
(wymagany, niepublikowany)
Wszystkie materiały zamieszczone na naszym portalu chronione są prawem autorskim. Możesz skopiować je na własny użytek.
Jeśli chcesz rozpowszechniać je dla zysku bez zgody redakcji i autora – szukaj adwokata!
Zamknij