Poprad
Na starym rynku Spiskiej Soboty

Autorka: Anna Ochremiak
Dziś zobaczymy tu jedną z piękniejszych starówek na Słowacji. Wrzecionowaty, charakterystyczny dla Spisza rynek nadal otaczają renesansowe, stojące na gotyckich podwalinach dwukondygnacyjne kamienice.
fot: Anna Ochremiak
Poprad. Na starym rynku Spiskiej Soboty
Rynek i otaczające go zabudowania Spiskiej Soboty są dziś ładne, zadbane, kolorowe, ale? W pogodne niedzielne popołudnie w szczycie narciarskiego sezonu nie było tu żywego ducha.
To już 10 lat! Materiał został zamieszczony w naszym portalu ponad dekadę temu.
A świat się zmienia… Niektóre informacje praktyczne mogą okazać się nieaktualne!

Sam Poprad miastem pięknym nie jest. Ma co prawda niewielką starówkę z wrzecionowatym spiskim rynkiem, poza tym jednak dominuje tu współczesna i postsocjalistyczno-postindustrialna zabudowa.

W ten klimat wpisuje się nawet architektura jednej z większych atrakcji tego miasta ? wielki kompleks basenów termalnych Aquacity. Kto jednak wyjdzie ? wygrzany i odnowiony ? z wodnych rozrywek w ogromnym aquaparku, na wzgórzu, za rzeką, w zasięgu kilkunastominutowego spaceru, zobaczy wieżę kościoła i otaczające go stare domki. To nie jest wcale popradzka starówka, ta znajduje się całkiem gdzie indziej. To Spiska Sobota. Warto się skusić na ten spacer.

Miasteczko w dużym mieście

Spiska Sobota (Spišská Sobota) jest teraz dzielnicą Popradu. Przyłączono ją do tego miasta w 1946 roku, gdy czechosłowackie władze po swojemu porządkowały skomplikowaną historycznie słowacką rzeczywistość. Peryferyjna dzielnica, mimo że uznano ją za rezerwat kulturowy, zaczęła wtedy podupadać. Ze starych domów sypał się tynk, zapominano o niej nawet w przewodnikach. Tymczasem kiedyś była samodzielnym miastem, ba, starszym, większym i znaczniejszym niż Poprad?

Jedno z 16 spiskich miast

Prawdopodobnie miasto powstało w końcówce XII wieku, jego istnienie kroniki zanotowały na początku wieku kolejnego. Wtedy była tu targowa osada na ważnym szlaku handlowym z Węgier ku północy. Jak się wtedy nazywała? Nie wiem. Podupadła, gdy najazdy tatarskie, które spustoszyły także południe rozbitej na dzielnice Polski, wyludniły ziemie na południe od Tatr. Pustacie zajęli koloniści z Niemiec. Oddali się w opiekę św. Jerzemu, zbudowali kościół pod jego wezwaniem (datowany na 1273 r.), wreszcie nazwali powstające miasto Georgenberg.  I co ciekawe ? zachowali tożsamość aż do II wojny światowej. W międzywojennej Czechosłowacji niemieckojęzyczni mieszkańcy stanowili  jeszcze nieco ponad 40 proc. mieszkańców miasta.

Czytaj dalej - strony: 1 2

Poczytaj więcej o okolicy:

Komentarze: 1

    kasienka.te, 18 marca 2012 @ 20:13

    Przesada to przeciwstawienie rynku w Spiskiej Sobocie temu w centrum miasta, rynku Popradu. To bardzo ładny kawałek starówki, niedawno odnowiony i zadbany. Nie ma powodu, by wybrzydzać. No i jest na nim znacznie więcej życia. To prawda.

Dodaj komentarz
(Dozwolone typy plików: jpg, gif, png, maksymalny waga pliku: 4MB.)
(wymagany, niepublikowany)
Wszystkie materiały zamieszczone na naszym portalu chronione są prawem autorskim. Możesz skopiować je na własny użytek.
Jeśli chcesz rozpowszechniać je dla zysku bez zgody redakcji i autora – szukaj adwokata!
Zamknij