Włocławek
Wielka tama na Wiśle

A świat się zmienia… Niektóre informacje praktyczne mogą okazać się nieaktualne!
Tama we Włocławku przegradza Wisłę na jej 675 kilometrze. Ma długość jednego kilometra i podnosi wodę w rzece o prawie 13 metrów. Powyżej tamy powstało jezioro, które ma powierzchnię 75 kilometrów kwadratowych i może pomieścić 370 milionów metrów sześciennych wody.
Spiętrzoną wiślaną wodę wykorzystuje się do napędzania elektrowni wodnej Włocławek o mocy maksymalnej 168 megawatów. Jest tu śluza żeglugowa, pozwalająca na ruch niewielkich statków i przepławka dla ryb. Przepływ wody odbywa się przez dziesięcioprzęsłowy jaz, który można opuszczać, gdy jest konieczność przepuszczenia kry, lub podnosić, gdy trzeba zrzucić wodę ze zbiornika w czasie powodzi. Koroną tamy przebiega droga (nr 67) do Lipna.
Pierwszy stopień Kaskady…
Zbiornik zbudowano w latach 60. ubiegłego wieku jako retencyjny. Miał być elementem szerszego założenia, tak zwanej Kaskady Dolnej Wisły. Projekt zakładał budowę zapór w ośmiu miejscowościach: w Wyszogrodzie, Płocku, Nieszawie (albo w Ciechocinku), Solcu Kujawskim, Chełmnie, Opaleniu i Tczewie. Zrealizowano tylko jeden z elementów, właśnie tamę we Włocławku. Na resztę zabrakło pieniędzy i projekt w latach 70. zarzucono.
… i, niestety, jedyny
Zapora, zaprojektowana jako część większego założenia, bez budowy pozostałych stopni nie jest w stanie na dłuższą metę zatrzymywać ogromnego naporu wody. Od kilku lat, a zwłaszcza od czasu słynnej powodzi z 1997 roku, pojawiają się głosy, że może się po prostu zawalić, jeśli na rzece nie powstaną inne zbiorniki. Na razie powstał plan budowy tamy poniżej Włocławka, w Nieszawie. Ma podobno stanąć do 2016 roku.
Baza dla wodniaków
Jezioro Włocławskie jest wąskie i długie (58 km) – sięga aż pod Płock. Jego brzegi zostały w kilku punktach zagospodarowane turystycznie. Najbardziej znane przystanie i ośrodki wypoczynkowe znajdują się w miejscowościach Murzynowo, Soczewka, Zarzeczewo, Wistka Królewska.
Warto wiedzieć
Na brzegu rzeki, poniżej tamy stoją tablica, krzyż i głaz upamiętniające śmierć księdza Jerzego Popiełuszki. Znajdują się one w pobliżu miejsca, w którym zabójcy wrzucili jego ciało do wody.
Tama w Nieszawie ma stanąć w 2016 r? Jest 2019 i jakoś nie stoi. Teraz to ma być w Siarzewie k. Nieszawy. Ma tu powstać m.in. jaz o 15 przęsłach, elektrownia wodna o mocy ok. 80 MW. Budowa stopnia ma ruszyć w 2020 r. i zakończyć się w 2025. Kosztować ma ponad 2 mld zł. To na dziś.
Oby to się się nie udało.. Rzeki mają mieć swoje stare koryta na zawsze, by były rybne i piękne, a nie bezrybie wybetonowane dziadostwa i zapory. Przez ta smieszna przeplawke zaden jesiotr nie przeplynie!!
Uważam że i tamy są potrzebne żeby regulować bieg rzeki przed powodzią czy suszą latem . A rybom trzeba udostępnić swobodny przepływ . Łososie sobie radzą i zawsze płyną w to samo miejsce się rozmnażać chociaż czekają na nie spiętrzenia wody czy niedźwiedzie brunatne . Poczytaj sobie ” kamienikupa ” o zaporze Niedzica ile podczas powodzi w lipcu 1997 roku i w czerwcu 2001 roku uratowała miejscowości przed zalaniem . A krajobraz wcale nie musi być brzydki . Akurat w tym przypadku na Dunajcu są sztuczne jeziora . Ale zarybione .
Panie Waldemarze, to nie tak. Wodę trzeba wstrzymywać ale w rowach melioracyjnych, w glebie, w zbiornikach deszczowych, w niewielkich ciekach bliskich pól uprawnych. Nie w wielkich jeziorach zaporowych gdzie szybko się zbiera, odsuszając pola uprawne i szybko paruje z uwagi na powierzchnie parowania. To nie jedna tama czy dwie załatwią sprawę, a system rozproszony tysiąca małych tamek.
Kolego Waldemarze, łososie, jesiotry, trocie już nie płyną mimo przepławek – ich po prostu nie ma.
O wodzie dużo można mówić . Zbiorniki magazynując wodę pitną z zaporami są potrzebne .
Jeszcze bardziej są potrzebne rowy melioracyjne nawadniające pola uprawne .
Ale czemu tej wody brakuje ?
Coraz rzadziej są opady śniegu i deszczu a jak już pada deszcz
to często jest ulewny niemal jak w tropikach . Czy nie ociepla się klimat ?
Zobacz ile sprzętu domowego wydziela ciepło . Z tyłu lodówki , telewizory , komputery .
Silnika samochodowego po przyjeździe lepiej nie dotykaj bo się oparzysz .
Jeśli będziesz na hali produkcyjnej to od maszyn też bucha ciepło .
A wiesz ile w powietrzu lata samolotów ? Każdy chce szybko i wygodnie dojechać .
W latach 60- tych na długiej ulicy można było zobaczy kilkanaście jadących aut.
Kalisz to miasto ponad 90 parę tysięcy mieszkańców .
Kilkanaście lat temu obliczono że ulicą Częstochowską przejeżdża dziennie
ponad 30 tysięcy aut . Jedną ulicą .
Zdjęcie zrobiłem jadąc na wycieczkę zwiedzać Wieliczkę , Park Ojcowski itd.
Z ciekawości zapytam sie ile energii naliczycie na zdjęciu ?