Asila
Cichy kurorcik nad Atlantykiem

A świat się zmienia… Niektóre informacje praktyczne mogą okazać się nieaktualne!
Stare mury obronne i inne zabytki niespełna 30-tysięcznego miasteczka portowego Asila (Asilah) położonego nad Atlantykiem, prawie pół setki kilometrów na południe od Tangeru, kryją w sobie liczącą ponad 28 wieków burzliwą historię.
Oglądając miasto współcześnie trudno w to uwierzyć, bo widzi się przede wszystkim urocze miejsce ulubione przez malarzy oraz popularną miejscowość wypoczynkową Marokańczyków, najbardziej ?andaluzyjską? w charakterze i atmosferze, jaką znam w Maroku. Rzadko odwiedzana jest przez naszych rodaków. Asila leży kilkaset kilometrów na północ od Agadiru, do którego latają samoloty czarterowe z Polski, a także na uboczu od szlaku historycznych i zabytkowych stolic sułtańskich. Ale warto tu przyjechać chociażby na krótko.
Fenicjanie, Rzymianie Arabowie
Asilę założyli Fenicjanie w VIII w. p.n.e. jako handlową faktorię. Rozrosła się ona z czasem w sporawe miasto, stając ważnym ośrodkiem w przedromańskiej Mauretanii. Tu m.in. znajdowała się ważna mennica. Swój status miasto zachowało także w czasach antycznego Rzymu w skład którego weszło jako Colonia Augusti Iulia Constantia Zilil. W 712 roku tę osadę i port zdobyli Arabowie nadając jej obecną nazwę i tworząc tu ważny ośrodek handlowy, kulturalny oraz strategiczny.
Portugalska kolonia i gniado piratów
Największy rozwój oraz najważniejsze, zachowane do naszych czasów tutejsze zabytki, powstały w XV-XVI wiekach, gdy władzę sprawowali Portugalczycy, którzy zajęli Asilę w 1471 r. Stała się ona ważnym miejscem handlowym na szlaku wiodącym do saharyjskiego złota. Portugalczycy zbudowali półtorakilometrowej długości potężne mury obronne, później rozbudowywane przez ich następców. Bo w 1592 r. król Portugalii i Hiszpanii Filip II przekazał oficjalnie Asilę saudyjskiemu sułtanowi Ahmedowi el-Mansurowi, którego wojska trzy lata wcześniej zdobyły to miasto. Później rządzili tu Hiszpanie, zbombardowali je w 1829 roku Austriacy w odwecie za zatopienie ich okrętu przez marokańskich piratów. Podobnie w 1860 roku Hiszpanie. Bo aż do 1912 roku Asila była groźnym gniazdem piratów. Natomiast od końca XIX w aż do roku 1925 miasto było siedzibą słynnego bandyty, porywacza i mordercy Szarifa Ahmeda ben Mohammeda er-Rajsuli (Rasissouli). Był na tyle potężny, że chociaż Asila należała w latach 1912-56 do części Maroka pod protektoratem hiszpańskim, sułtan mianował go na pewien czas paszą ? zarządcą prowincji. Zbudował sobie w tym czasie w mieście nad oceanem wspaniały pałac, będący dziś najważniejszym spośród najnowszych zabytków. Obecnie, jak już wspomniałem, jest to popularna miejscowość w której swoje domy i rezydencje mają również bogaci Marokańczycy i Europejczycy.
Dodaj komentarz