Żegiestów-Zdrój
Gdzie się podziało uzdrowisko?

Zastałam smutny widok. Jedna ogromna ruina nad którą wznosi się ładnie zadbana kaplica zdrojowa. Na placyku przed Domem Zdrojowym stoi muszla koncertowa, nieczynna fontanna, zakręcone ujęcie wody mineralnej?
fot: Barbara Górecka
Żegiestów-Zdrój. Gdzie się podziało uzdrowisko?
W 1929 roku zbudowano Nowy Dom Zdrojowy. Było to centrum kulturalne Żegiestowa. W nim przebywało najwięcej kuracjuszy...
To już 10 lat! Materiał został zamieszczony w naszym portalu ponad dekadę temu.
A świat się zmienia… Niektóre informacje praktyczne mogą okazać się nieaktualne!

Między Piwniczną a Muszyną znajduje się miejscowość Żegiestów. Było to znane uzdrowisko. Dzisiaj została nazwa i pojedyncze ślady dawnej świetności.

Jest przystanek kolejowy o tej nazwie i autobusowy również ?zdrojem? nazwany. Reszta to ruina strasząca przejeżdżających. Remontowane są co prawda budynki przy szosie. Były one jeszcze nie tak dawno obiektami sanatoryjnymi i hotelowymi. Nie bardzo wiem czy prowadzona jest rozbiórka czy gruntowny remont. Miejscowi mówią, że będą one ładnie wyglądały tylko z zewnątrz. W środku nie planuje się na razie wyposażenia. Robotami zajmuje się rodzina Cechini ? właściciele sanatorium ?Wiktor? i rozlewni wody ?Muszynianka?.

Przywiodła mnie tu ogromna ciekawość?

Zastałam smutny widok. Jedna ogromna ruina nad którą wznosi się ładnie zadbana kaplica zdrojowa. Na placyku przed Domem Zdrojowym stoi muszla koncertowa, nieczynna fontanna, zakręcone ujęcie wody mineralnej? Poniżej kaplicy duży dom zamienia się powoli w ruinę. Mieszkają w nim byli pracownicy uzdrowiska. W Zdroju nie ma sklepu, apteki, poczty? nie ma nic. Dwa razy w tygodniu zagląda tu sklep objazdowy.

W dobrach muszyńskich

Wieś Żegiestów lokowana była przez biskupa Franciszka Krasińskiego w 1575 roku. Należała do tzw. klucza muszyńskiego, który obejmował Muszynę, Tylicz i Powroźnik oraz otaczające wsie. Klucz był własnością biskupów krakowskich. Żegiestów założono na miejscu wykarczowanych lasów. W XVII wieku wybudowano cerkiew, ponieważ mieszkańcami wsi byli Wołosi i Rusini tworzący później grupę etniczną zwaną Łemkami.

Początki uzdrowiska

Wieś była biedna a ludziom żyło się ciężko. Zmiany nastąpiły po powstaniu Żegiestowa-Zdroju. Początek uzdrowiska datuje się na 1846 rok. Jakub Ignacy Medwecki, węgierski szlachcic i kierownik kąpielisk w Muszynie, odkrył w dolinie Szczawnego Potoku źródła wody mineralnej. Wykupił od miejscowych tereny na których biły źródła. Rozpoczął budowę pierwszych pensjonatów i łazienek. Pensjonaty były drewniane i skromne. Pierwsze źródło nazwał ?Anna? na cześć swojej żony. Kuracjuszy przybywało i uzdrowisko się rozwijało. Od 1868 roku  uzdrowiskiem zarządzał syn Ignacego Medweckiego ? Karol. Miejscowość coraz bardziej rozkwitała, a przyczyniła się do tego budowa linii kolejowej z przystankiem w Żegiestowie Zdroju.

Czytaj dalej - strony: 1 2

Poczytaj więcej o okolicy:

Dodano: 13 września 2013; Aktualizacja 17 grudnia 2014;

Komentarze: 16

    maurycy, 14 września 2013 @ 09:53

    Kiedy zatrzymałem się na placyku pod domem zdrojowym w Żegiestowie byłem przerażony! Opuszczone gmaszysko przegradzające dolinkę straszyło liszajami na ścianach i martwą pustką. Tylko woda ciurkała z ujęcia – mineralka. Widzę, że – niestety – nic się nie zmieniło. To bardzo smutne, bo miejsce przepiękne, infrastruktura kiedyś bogata, a jakby się zmarnowało. Nie rozumiem przy tym, co to znaczy, że odbudowuje się budynki nie planując wykorzystania wnętrza? A w środku będą puste? Nic tam nie będzie się działo? Kogo na to stać?

    barbara.g, 14 września 2013 @ 16:19

    Firma Cechini na razie ratuje i zabezpiecza wygląd zewnętrzny, żeby nie straszyło tak bardzo. Od dawnych pracowników uzdrowiska usłyszałam, że wnętrz na razie nie będą wyposażać.Może z czasem…”Wiktor” dobrze prosperuje.

    mara, 15 września 2013 @ 22:13

    Ciekawe, o czym piszecie. Byłam w Żegiestowie dwa lata temu i obraz uzdrowiska przeraził mnie po prostu. Nie chciałabym tam wypoczywać za nic! Wtedy chyba jeden z hoteli w pobliżu domu zdrojowego był w remoncie, inne przerażały ruiną. Jesli miałoby się to zmienić, byłoby super!

    Bogdan, 20 września 2015 @ 09:26

    Niestety nic się nie zmieniło.Odwiedziłem to miejsce w dn.14.09.2015 po 20 latach od pobytu w tym Sanatorium , Dom Zdrojowy dalej ruina , coraz bardziej zarośnięta krzewami , nawet na tarasie. Czy w tym kraju nie ma ludzi myślących??

    wiesia, 22 lutego 2016 @ 13:09

    To prawda że w nie ma ludzi myślących ,bo to przepiękna miejscowość ,jest tam strefa ciszy .Byłam dwukrotnie
    z moją rodziną w Domu Zdrojowym .Bardzo miło wspominamy nasze pobyty., Sanatorium cieszyło się bardzo dobrą opinią odnośnie wyżywienia .bazy zabiegowej i przepięknych widoków po stronie Słowackiej jak i polskiej.

    emeryt, 28 lipca 2016 @ 14:09

    jest lipiec 2016 a tam dalej nic się nie zmienilo

    byłam tam, 15 września 2016 @ 18:34

    Pozdrawiam dnia 11 wrzesnia 2016 r zrobiłam wycieczke po tych terenach . Nigdy tam nie byłam ale rozmowa z ludzmi tam przeraziło mnie , a tym bardziej wyglad tej miejscowosci Miejscowość zapomiana przez rząd jak równierz przez ludzi ządzących tą miejscowoscią . Rozgłos reklama dobra . Pieniądze z Uni Europejskiej dało by szanse na orzywienie i rozwój miejscowośći . A szkoda ze tak piekne tereny niszczeją tylko dlatego ze rząd i pracownicy gminy żyja tylko aby pobierac wypłaty

    barbara.g, 17 września 2016 @ 21:50

    Teren zajęła (kupiła, wydzierżawiła?-nie wiem) Firma Cechini, właściciele wytwórni wody mineralnej Muszynianka. Początkowo zbudowali luksusowy hotel „Wiktor”, który stoi przy drodze na „Łopatę Polską”. Prowadzą też tam leczenie sanatoryjne. Jakiś czas temu zaczęli remontować (od zera) istniejące w miejscowości hotele-widma. Wydaje mi się, że Dom Zdrojowy będzie „remontowany” jako ostatni. Zaczyna to nieźle wyglądać i pewnie mieszkańcy ponownie znajdą pracę.

    zuza kowalska, 3 stycznia 2017 @ 22:53

    Pamiętam Żegiestów z przed 30 lat słynne dancingi U Pałki na które się jechało nawet z Muszyny taksówką,rożen z beczkowym piwkiem na zakręcie przy zejściu na Łopatę(z dębowej beczki) letnie wieczory muzyczkę z licznych osrodków nad Popradem .Zimą kuligi spacerujących kuracjuszy nie ma chyba drugiego tak zrujnowanego uzdrowiska przykre….

    Kolo, 21 lutego 2018 @ 17:25

    Zainteresowałem sie tematem Zegiestowa , bo nie pamietam , zebym kiedykolwiek widział większa ? trupiarnie? . Cieżko mi sobie wyobrazic lata świetności tego miejsca … . Tam nadal nic i powiem Wam , ze na moje to nigdy tam juz nic nie bedzie . Nie te czasy . Teraz hotel musi miec basen , sauny , spa , miejsca parkingowe , nowoczesne wyposażenie . Niestety nic z tych rzeczy tam nie da sie zaaplikować . Piękne widoki latem to za mało …. .

    Ewa. D, 20 sierpnia 2018 @ 08:51

    Byłam tam w tym tygodniu, żałuję że wcześniej nie poczytałam powyższych opinii chociaż nie wiem czy którakowwiek byłaby mnie w stanie przygotować na widoki jakie tam zastałam. Mój ukochamy Żegiestów z lat dziecinnych i młodzieńczych jest w stanie głebokiej agonnii jeśli nie jest już trupem nie jest ofertą sam w sobie bo jeśli nawet ktoś szuka „krainy łagodności” bez tłumów turystów to moje ukochane miejsce na ziemi po prostu odstrasza jedyny promyczek nadzeii to odremontowany kościółek i pasaż spacerowy prowadzący do niego. Ja rozumiem przerwane inwestycje „przekierowanie” środków na inne bardziej dochodowe. Ale nic kompletnie nic nie tłumaczy właściciela większości wykupionych obiektów ze stanu w jakim są pozostawione, raczej porzucone na pastwę złomiarzy, ptactwa warunków atmosferycznych i wszelkich innych klęsk i plag.Wszechobecny bałagan i syf. Skrajna nieodpowiedzialność za ludzi i miejsce w połączeniu ze skrajną niegospodarnością „gospodarza” (przepraszam za nadużycie określenia) sprawia że nie miałam ochoty gościć w żadnym z jego – prosperujących w tej czy w sąsiednich miejscowościach -domów. Tabliczki które informują kto jest włascicielem straszą na kazdej z ruin. „gratuluję” trzeba wielu lat pracy i wielu nieodpowiedzialnych decyzji żeby zabić serce tego miejsca. Ciekawostką jest że nawet strumienie unijnych dotacji nie dały radę, ale jak to w górach każdy strumień swoją dróżkę ma. Wstyd i Hańba

    Męska 58, 25 grudnia 2018 @ 07:39

    Kto zabił żegiestów. Firma budowlana odkupiła kilka starych budynków reklamując swoje działania.
    Wielkimi planami, wyremontowali Warszawianke, która została zamknięta po kilku tygodniach. Po kilku
    Latach bez ruchu, przejęli świetnie prosperujscy budynek Viktor własności FWP. Przejęcie domu zdrobiwego
    Było nie zrozumiałe. Żegiestów od 10 lat został nieboszczykiem. Teraz się czyta nic nie można zrobic
    Bo nie ma dotacji. Zastanawiam się gdzie głupota, gdzie biznes.. A gdzie miasto Muszyna.

    asas, 23 maja 2019 @ 07:57

    Byłem z Żegiestowie w 1997 roku oraz w 1998 było cudownie. Spałem w Żegotce….To miasteczko tętniło życiem…
    Co sie stało????

    kuracjusz, 13 grudnia 2019 @ 19:39

    Pierwszy raz byłem w Żegiestowie na turnusie w „Wiktorze” w 2014r. Zwiedziłem dokładnie całą okolicę ( wieś starą i nowszą, część uzdrowiskową, Łopatę ) dziwiła mnie cisza panująca w odbudowanych i odbudowywanych obiektach.
    W 2019 podczas pobytu Nowym Domu Zdrojowym w Krynicy pojechałem na wycieczkę do Żegiestowa. Tragedia.
    Żegotka dogorywa. „Warszawianka” i 'Zamek” jak stały puste tak stoją. W pozostałych odbudowywanych obiektach nie przybyła nawet jedna cegła. W wiosce, gospoda za przejazdem kolejowym,, pensjonaty,, ośrodki wczasowe, .
    największy sklep spożywczy zamknięte – wystawione na sprzedaż. Nadzieja że Dom zdrojowy podzieli los „Wiktora
    bo stoi żuraw i coś się dzieje.

    joanna, 9 września 2021 @ 21:33

    byłam 2 dni temu. żuraw nadal stoi. z wykończeniem inwestycji gorzej. trzymam w kciuki za to piękne miejsce. oby kiedyś przyciągnęło tłumy turystów jak kiedyś, we wspomnieniach mojej mamy i babci..

    Zbigniew, 29 października 2022 @ 15:04

    Jestem pierwszy raz w Żegiestowie na turnusie w Wiktorze. Po obejrzeniu archiwalnych zdjęć z lat świetności zwiedzam całą okolicę i jestem zaszokowany stanem byłych sanatoriów i domów wczasowych. Oprócz odnowionych elewacji we wnętrzach niczego nie ma oprócz gruzu i materiałów budowlanych. Dom Zdrojowy, niegdyś perła Żegiestowa od wielu lat jest remontowany i nie wiadomo kiedy koniec, bo we wnętrzu nie ma nawet ścianek działowych. Aż żal patrzeć jak można dopuścić do takiego stanu !!!

Dodaj komentarz
(Dozwolone typy plików: jpg, gif, png, maksymalny waga pliku: 4MB.)
(wymagany, niepublikowany)
Wszystkie materiały zamieszczone na naszym portalu chronione są prawem autorskim. Możesz skopiować je na własny użytek.
Jeśli chcesz rozpowszechniać je dla zysku bez zgody redakcji i autora – szukaj adwokata!
Zamknij