Piwniczna Zdrój
Stare cmentarze dwu religii
A świat się zmienia… Niektóre informacje praktyczne mogą okazać się nieaktualne!
Miejscami godnymi uwagi w Piwnicznej-Zdroju są stary cmentarz i kirkut. Cmentarz znajdziemy niemal w środku miasta, schowany w drzewach za kamienną bramą. Kirkut ma miejsce nad Popradem.
Znajduje się na wysokiej skarpie i częściowo otoczony jest murem. Z jednej strony skierowany jest w stronę nowego osiedla, a z drugiej wznosi się ponad rzeczką zwaną Dziadowski Potok. Cmentarz funkcjonował od końca XVIII wieku do 1917 roku. Jest magicznym miejscem z pięknym starodrzewem. Znajdziemy tu kilkanaście nagrobków pamiętających czasy sprzed II wojny światowej. Niektóre są już ruiną, inne odremontowane i bardzo zadbane.
We wspólnej mogile
Tu w zbiorowej mogile pochowano zakładników rozstrzelanych w czasie II wojny światowej na terenie Piwnicznej. Główną częścią tej mogiły jest kamienny pomnik o wysokości dwu metrów, zwieńczony płaskorzeźbą przedstawiająca orła. Po obu stronach pomnika znajdują się kamienne filary na znicze. W dwóch rzędach ustawione są mogiły ziemne z kamiennymi krzyżami. Na krzyżach są metalowe tablice z nazwiskami pochowanych. Mogiła otoczona jest betonowymi słupami połączonymi łańcuchami.
Dąb pamięci
Obok zbiorowej mogiły znajduje się Dąb Pamięci Mieczysława Padoła, komisarza straży granicznej. 17 września 1939 roku został on pojmany i osadzony w jenieckim obozie w Ostaszkowie. Został rozstrzelany przez NKWD w Kalininie w 1940 roku. Ciało spoczęło w dole śmierci w Miednoje. Dąb Pamięci posadzono 6 maja 2010 roku. Uroczystość odbyła się z inicjatywy burmistrza Piwnicznej. Opiekę nad miejscem pamięci objęła szkoła podstawowa. Jest tu też pomnik poświęcony przodownikowi Straży Granicznej Antoniemu Sidełce poległemu 1 września 1939 roku na posterunku granicznym w Mniszku nad Popradem.
Zniszczony, zapomniany kirkut
Niedaleko stacji kolejowej Piwniczna-Zdrój, nad Popradem znajdziemy kirkut. Został założony prawdopodobnie pod koniec XIX wieku, a zniszczony w czasie II wojny światowej. Przed wojną cmentarz ogrodzony był kamiennym murem. Na jego terenie znajdował się też dom przedpogrzebowy. Z przekazów starszych mieszkańców miasta wynika, że macewy Niemcy wykorzystywali do budowy dróg. Dewastacja trwała także w okresie późniejszym. Cmentarz stał się miejscem „imprez pod chmurką”. Do dziś zachowało się tylko kilkanaście nagrobków ze zniszczonymi epitafiami. Na zwieńczeniu jednej z macew widać relief korony. Dzięki staraniom Towarzystwa Miłośników Piwnicznej, w latach siedemdziesiątych ubiegłego wieku, kirkut ogrodzono płotem z żerdzi.
Dodaj komentarz